Objął diecezję po szeregu skandali. Biskup istotny dla Onetu (cz.2): nie jestem Don Kichotem ani szaleńcem

1 tydzień temu
Zdjęcie: Biskup Artur Ważny


Nie uważam się za jakąś wyjątkową osobę. Podejmuję to wyzwanie jako przygodę. Owszem, jest wiele rzeczy trudnych, ale spotykam tutaj też mnóstwo piękna i dobra — tak swoją decyzję o objęciu diecezji sosnowieckiej po ostatnich skandalach tłumaczy biskup Artur Ważny. Hierarcha przyznaje, iż biskupi także bywają źródłem zgorszenia, a także zdradza, dlaczego czasem wstydzi się za samego siebie.
Idź do oryginalnego materiału