Często zakorkowana, zwłaszcza w okresie turystycznym, droga krajowa przejdzie gruntowną przebudowę. Wiadomo już, kiedy kierowcy pojadą zmodernizowaną trasą.
Mimo stale zwiększającej się sieci dróg ekspresowych i autostrad, polscy kierowcy jeszcze przez długi czas będą musieli brać pod uwagę konieczność pokonywania pewnych dystansów drogami krajowymi i wojewódzkimi. W niektóre regiony kraju (głównie przy wschodniej granicy) prowadzą zresztą wyłącznie jednopasmowe drogi, niekiedy przechodzące przez obszary zabudowane i obsadzone wieloma fotoradarami. W efekcie ruch na takich drogach jest powolny i wcale nie przekłada się to pozytywnie na bezpieczeństwo podróżowania.
Wciąż nie brakuje jednak „krajówek”, którymi jeździ tak wiele pojazdów, iż niemal przez cały rok tkwią w korkach. Tak jest chociażby z popularną „zakopianką”, czyli drogą krajową nr 7 z Krakowa do Zakopanego. Co prawda już w znacznej części ta trasa przyjęła postać „ekspresówki” S7, jednak bezpośrednio po wyjeździe ze stolicy Małopolski trzeba pokonać niemały kawałek (aż do Myślenic) zwykłą „krajówką”. Niewielkim pocieszeniem jest fakt, iż ma ona po dwa pasy w każdym kierunku. Na kierowców czyhają liczne ograniczenia prędkości, niebezpieczne zakręty i wzniesienia, przejścia dla pieszych ze światłami i fotoradary. Przeprawa przez ten fragment „zakopianki” wymaga wobec tego dużej dozy cierpliwości i koncentracji.
Przebudowa „zakopianki”. Co się zmieni na DK7?
Prognozy odnośnie ruchu samochodowego na trasie Kraków-Zakopane mówią głównie o systematycznym wzrośnie liczby przejeżdżających tamtędy pojazdów. Dlatego też drogowcy postanowili nie czekać i niezwłocznie wdrożyć w życie procedurę przebudowy tej drogi celem upłynnienia na niej ruchu i zwiększenia bezpieczeństwa pieszych. Będzie wiązała się głównie z likwidacją niektórych zjazdów ze skrzyżowań, rozbudową sieci dróg lokalnych i wybudowaniem nowego tunelu oraz kładek dla pieszych. Gruntowne zmiany czekają odcinek DK7 bezpośrednio za Krakowem, w miejscowościach Libertów i Gaj. Co się zmieni na tej drodze?
W ramach przebudowy z „zakopianki” zniknie skrzyżowanie ulic Góra Libertowska i Świetlista w Libertowie, a kierowcy w tym miejscu będą mogli skręcić tylko w prawo. Kilometr za tym miejscem powstanie 52-metrowy tunel łączący wschodnią i zachodnią część Libertowa. Nie będzie można też skręcić z DK7 w prawo w ulicę Wesołą w Libertowie oraz w ulicę Parkową w Gaju (jadąc od strony Zakopanego), a to oznacza, iż niemożliwy stanie się wjazd z nich na „zakopiankę”. Tą zmianę ma zrekompensować modernizacja przebiegu dróg gminnych w taki sposób, by prowadziły do dróg łącznikowych biegnących równolegle do „krajowej 7”. W ramach przebudowy powstaną jeszcze dwa nowe ronda: pierwsze przy ul. Świetlistej z drogą prowadzącą na DK7, i drugie na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II z drogą prowadzącą do nowego tunelu. Piesi będą mogli skorzystać z trzech nowych kładek postawionych przy zmienionych skrzyżowaniach oraz przy okolicy ul. Rumianej i ul. Przylesie.
Droga krajowa 7. Kiedy pojedziemy nową „zakopianką”?
Prace nad przebudową tej części „zakopianki” mają zostać ukończone w połowie 2027 roku. W międzyczasie prowadzone są działania nad wybudowaniem estakady w okolicy planowanego węzła Kraków Południe (przekieruje ruch z autostrady i miasta w kierunku południowym). W międzyczasie trwa budowa węzła w Gaju (zastąpi skrzyżowanie z ul. Widokową i ul. Zadziele). GDDKiA planuje wybudować podobne węzły w Myślenicach i Jaworniku oraz wykopać tunel pod „zakopianką” w Krzyszkowicach. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy te inwestycje zostaną sfinalizowane.
Polecamy również:
Szybciej w góry. Koło „zakopianki” powstanie nowa obwodnica
Zatłoczona droga krajowa stanie się „ekspresówką”. Korki odejdą w niepamięć