Na pierwszym – najbardziej dla mnie radosnym – są dwie dziewczynki w wieku na oko 10-12 lat fotografowane przez ich mamę kilkadziesiąt metrów od opolskiego Rynku. Roześmiane, wesołe, jak na święto przystało, trzymały w rękach biało-czerwone chorągiewki. Takich rodzinnych i przyjacielskich grupek można było we wtorkowe popołudnie spotkać tu wiele. Ta moja wyróżniała się tym, iż mama z córkami rozmawiała po ukraińsku.
Nie jestem naiwny. Ten obrazek nie przesłania mi niechęci wielu moich rodaków do imigrantów, także tych uciekających spod bomb. Ale ta rodzinka najwyraźniej czuje się u nas dobrze i dała temu wyraz razem z polską większością.
Na drugim obrazku jest tłum mieszkańców miasta, którzy przyszli na Narodowe Święto Niepodległości w Opolu. Uczestniczę w listopadowych uroczystościach od lat i dawno nie było nas na pl. Wolności i wokół niego tak wielu. Cieszyłem się, iż w przemówieniach nie było walki politycznej ani zaczepek. Przeciwnie, wiele głosów przypominało o wdzięczności dla ojców polskiej niepodległości i o tym, iż wszyscy możemy się pod flagą biało-czerwoną spotkać i zmieścić.
Narodowe Święto Niepodległości – przykre widoki w Warszawie
Trzeci obraz był telewizyjny, z Warszawy. Odbiegał mocno od tych lokalnych oglądanych na własne oczy. Nie wiem, co było w nim gorsze. Przepychanka o podpis pod oficerskimi nominacjami, gwizdy dla ministra obrony, a oklaski dla prezydenta czy słowa tego ostatniego krytyczne wobec Zachodu i Unii ograniczających – zdaniem głowy państwa – naszą suwerenność. O Rosji, jej agresji i wynikającego stąd dla Polski niebezpieczeństwa prezydent milczał.
Nie jest dobrze, kiedy narodowe święto jest okazją do politycznej walki. To jak awantura na urodzinach czy imieninach kogoś z domowników. Zostawia zwykle niesmak i smutek, a konfliktów rodzinnych nie rozwiązuje.
Jeszcze gorsze jest to, iż na takich przepychankach, połajankach i oskarżeniach najwięcej zyskują – także konkretnego liczonego w głosach poparcia – ugrupowania najbardziej skrajne.
Obyśmy się nauczyli wreszcie świętować siłę i niepodległość Polski razem, zanim te wartości utracimy.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

2 godzin temu














