Obywatelski Lubin apeluje o ratowanie lubińskiej siatkówki!

3 tygodni temu

Czy KGHM Cuprum Lubin przez cały czas będzie lubińską drużyną? Po latach gry w PlusLidze drużyna przegrała dzisiaj mecz, ale to nie wynik spotkania boli najbardziej, a kroki podejmowane przez zarząd klubu, które – jak wiele wskazuje – doprowadzą do fuzji Cuprum z klubem z Gorzowa Wielkopolskiego.

Kilka dni temu prezydent Gorzowa Wielkopolskiego zapowiedział, iż PlusLiga wraca do miasta. Również prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski potwierdził, iż siatkarze z Gorzowa Wielkopolskiego będą grali o najwyższe trofea. Niestety ma to się odbyć kosztem KGHM Cuprum Lubin.

Nie jest to łatwa sytuacja dla klubu, dla zawodników i kibiców, którzy całym sercem są ze swoimi zawodnikami. Członkowie Obywatelskiego Lubina zaapelowali do prezydenta miasta o to by zaczął wywiązywać się ze swoich wcześniejszych obietnic w kwestii wsparcia finansowego dla klubu.

Kiedy Cuprum Lubin świętowało sukcesy w drodze do najwyższej ligi rozgrywkowej władzom miasta mocno zależało na PlusLidze w stolicy Polskiej Miedzi. Padły deklaracje o wsparciu finansowym rzędu 2 milionów złotych rocznie. Początkowo miasto wywiązywało się z tych obietnic, niestety nie trwało to długo. Oczywiście drużyna ma również innych sponsorów, którzy przez cały czas ją wspierają jednak Gorzów Wielkopolski również zobowiązał się do wsparcia siatkarzy. Dlatego członkowie Obywatelskiego Lubina apelują do prezydenta Roberta Raczyńskiego o rozwiązanie tej trudnej sytuacji.

– To prestiżowa drużyna, która grała w PlusLidze. Zależy nam na tym by sponsorzy wspierali siatkarzy, by drużyna przez cały czas grała w Lubinie – powiedziała Agnieszka Sysak, przyszła radna rady miejskiej.

O tym, iż drużyna siatkówki to jeden z elementów, który od lat kojarzył się z miastem mówią inni radni.

– Mamy tu górnictwo, ale mamy też zagłębie sportowe. Przykre jest to, iż już tyle pieniędzy zainwestowano w drużynę, zarówno pieniędzy miejskich jak i KGHM Polska Miedź. A teraz to wszystko oddajemy do innego miasta. Mam wrażenie, iż w Lubinie w ogóle nie dba się o wizerunek miasta. Pozbywamy się drużyny z osiągnięciami, z tradycjami, z oddanymi kibicami. Teraz pieniądze, które pozostali sponsorzy są gotowi przez cały czas płacić trafią do innego miasta. A wystarczy nam jedna decyzja prezydenta Lubina, który zdecyduje się przez cały czas wspierać siatkarzy – powiedziała przyszła radna Agnieszka Kubica-Radek.

Mateusz Kazimierczak z Obywatelskiego Lubina zapowiedział, iż radni wystosują apel do Roberta Raczyńskiego. Czy gospodarz Lubina na niego zareaguje?

Idź do oryginalnego materiału