W ostatnią niedzielę sierpnia i zarazem ostatnią wakacyjną w Rokicinach Podhalańskich odbyło się doroczne święto dziękczynienia za plony – sołeckie dożynki. Choć pogoda tego dnia była nieco kapryśna, to jednak w niczym nie przeszkodziła i żadnych planów nie pokrzyżowała. Frekwencja zaskoczyła chyba wszystkich, a najbardziej organizatorów.
Wszystko zaczęło się tradycyjnie od uroczystej parady „esioków” i innych pojazdów i maszyn rolniczych oraz pięknie ozdobionych wozów z góralkami i góralami ciągniętych przez konie i traktory, nie zabrakło też zamykającego paradę kombajnu – a wszystko to w asyście wozów strażackich i samochodu Podhalańskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Po okazałym przejeździe drogami miejscowości i poświęceniu wieńców, maszyn i pojazdów na placu przy remizie OSP, wszyscy zebrani udali się do kościoła parafialnego na uroczystą mszę świętą z procesją z darami w oprawie muzycznej w wykonaniu dzieci z zespołu „Z Przytupem” oraz oazy przy wsparciu chóru parafialnego.
Po liturgii świętowanie przeniosło się na plac kościelny, gdzie na wszystkich przybyłych gości czekały liczne atrakcje. Uroczystość prowadzili pani Teresa Bydłoń – szefowa Koła Gospodyń Wiejskich w Rokicinach Podh. i pan Konrad Filas – rodzic z zespołu „Z Przytupem” i strażak lokalnej OSP w jednym.
Panie z KGW zadbały o gorące dania (bigos, leczo, pierogi, krokiety – dla wszystkich coś dobrego, dania obiadowe na wyciągnięcie ręki, zrobione za nas i dla nas – czyż można sobie wyobrazić lepszy obiad niedzielny?), rodzice dzieci z zespołu regionalnego „Z Przytupem” przygotowali tradycyjne przekąski i kiełbaskę z grilla, a o napoje zadbali strażacy z OSP.
Wśród innych – już nie kulinarnych – atrakcji były: loteria fantowa, w której główną nagrodą był przelot widokowy motolotnią(!!!) nad Rokicinami Podhalańskimi, dmuchaniec i animacje dla dzieci, konkursy i zabawy dla młodzieży i starszych (m.in. przeciąganie liny, które pokazało, iż strażacka lina jest dużo dużo za krótka, by pomieścić wszystkich chętnych do zabawy i tradycyjne sprawdzenie umiejętności skrobania gruli w warunkach nieco ekstremalnych;) i pod presją czasu), gra terenowa z mapą i zadaniami do wykonania przygotowana przez druhów OSP opiekujących się młodzieżową Drużyną Pożarniczą, warsztaty z pierwszej pomocy powadzone przez Podhalańską Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą oraz pokazy psów sportowych przygotowane przez gości z Żelazna (jest to miejscowość na Dolnym Śląsku, do której we wrześniu ubiegłego roku po straszliwej w skutkach powodzi wyruszył z Rokicin Podh. konwój z pomocą – dwa samochody strażackie, siedem busów z darami i sprzętem do pracy i ponad trzydziestu wolontariuszy, co zaowocowało wielką przyjaźnią). Nie mogło oczywiście zabraknąć i dożynkowego elementu edukacyjnego – jak na święto plonów przystało zostały zorganizowane pokaz i ćwiczenia młócenia cepem i młynkowania zboża. Na scenie natomiast, w międzyczasie, wystąpili mali górale z regionalnego zespołu „Z Przytupem” (tym razem choćby i instruktorzy zespołu, Marysia i Szczepan, pokazali swój kunszt), przepięknie zaśpiewała Ola Łapka, a do łez rozbawił wszystkich rodzimy, ale podróżujący nie byle gdzie – bo i po „Czikago”;) – kabaret „Truteń” ze Skawy. Po wszystkim, pod chmurką i do późnych godzin wieczornych, trwała zabawa taneczna z – jak zawsze niezawodnym – DJ-em Darsenem.
Pani sołtys Rokicin Podhalańskich, Nina Gryglicka, serdecznie dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację tegorocznych dożynek: księdzu proboszczowi, paniom z KGW, zespołowi „Z Przytupem”, strażakom z OSP Rokiciny Podhalańskie, Radzie Sołeckiej. Ogromne podziękowania kieruje również do Gminnego Ośrodka Kultury w Rabie Wyżnej za wsparcie finansowe wydarzenia; do pana Macieja Piziaka za ufundowanie głównej nagrody w loterii fantowej (przelot widokowy motolotnią), a za pozostałe fanty – do Banku Spółdzielczego w Rabie Wyżnej, do posła na Sejm pana Edwarda Siarki, Daniela Łapki „Ubezpieczenia Łapka”, Kingi i Pawła Rapaczów „Rapacz Market” oraz do klubu Fitnessland w Rabce-Zdroju; do masarni „Miętus” i piekarni „Macioł” za małe co nieco na grilla.
Organizatorzy dożynek serdecznie dziękują za przybycie wszystkim gościom: panu wójtowi Tomaszowi Rajcy, byłemu staroście nowotarskiemu panu Krzysztofowi Faberowi wraz z małżonką, panią Danutą Faber – wieloletnią dyrektor tutejszej szkoły podstawowej, obecnemu dyrektorowi Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Rokicinach Podh. panu Piotrowi Stopce i pani wicedyrektor Katarzynie Wójciak, wszystkim obecnym sołtysom i radnym gminy Raba Wyżna oraz gościom z Żelazna. Podziękowania należą się także pani Teresie Bydłoń i panu Konradowi Filasowi – konferansjerom – za bardzo profesjonalne i humorystyczne prowadzenie całej imprezy, MTech Mariusz Rzeszótko za nagłośnienie części artystycznej dożynek, a Dariuszowi Łasiowi – DJ Darsen – za ich oprawę muzyczną.
I wreszcie ogromne podziękowania kierowane są do wszystkich mieszkańców, sympatyków Rokicin Podhalańskich i gości z sąsiednich (i nie tylko;) miejscowości za obecność, wspólne świętowanie i wspólną zabawę, za dobre słowo, wsparcie, kibicowanie i uśmiech, za podtrzymywanie tej pięknej lokalnej tradycji, za to, iż byli i iż zawsze są – choćby kiedy deszcz…
Katarzyna Żądło
















