Od miesięcy podszywa się pod niego własny brat. Służby rozkładają ręce

Zdjęcie: Dokumenty (zdj. ilustracyjne)


48-letni pan Marcin z Poznania w swojej kartotece ma liczne występki, wizyty w szpitalach i innych instytucjach. Jego codziennością jest udowadnianie, iż tak naprawdę to nie on korzystał z usług tych placówek i nie on łamał prawo. Od miesięcy podszywa się pod niego jego własny brat. Pan Marcin prosił o pomoc służby, jednak te są bezradne.