Pomimo licznych apeli nadmierna prędkość wciąż jest jedną z głównych przyczyn wypadków. Również w Piotrkowie niektórzy kierowcy ignorują znaki i pędzą przez ulice miasta. Takim miejscem ma być ul. Zalesicka, której mieszkańcy martwią się o bezpieczeństwo pieszych. Rozwiązaniem tego problemu miałby być odcinkowy pomiar prędkości. Z takim pomysłem zwróciła się w swojej interpelacji radna Małgorzata Pingot. Jaką odpowiedź otrzymała?
Odcinkowy pomiar prędkości w Piotrkowie?
Radni mają możliwość kierowania pisemnych pytań do organu wykonawczego, a mają one dotyczyć ważnych dla mieszkańców spraw. Do tego właśnie służą interpelacje, które podawane są do publicznej wiadomości. W sierpniu radna Małgorzata Pingot zwróciła uwagę na kwestie bezpieczeństwa na ul. Zalesickiej w Piotrkowie. Jak przekazała radna, problem był wiele razy wskazywany przez mieszkańców, a rozwiązaniem może być wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości.
- Ulica ta, będąca ważnym ciągiem komunikacyjnym, jest miejscem częstych przypadków przekraczania dozwolonej prędkości przez kierowców. Mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali obawy o bezpieczeństwo, szczególnie w rejonach zabudowań mieszkalnych – czytamy w treści interpelacji.
Odcinkowy pomiar prędkości to urządzenia służące do monitorowania prędkości pojazdów na niebezpiecznych odcinkach dróg. System wylicza średnią prędkość, bazując na pomiarze czasu przejazdu pomiędzy początkiem i końcem monitorowanej trasy. Według radnej to rozwiązanie mogłoby znacząco ograniczyć liczbę wykroczeń i poprawić bezpieczeństwo pieszych oraz kierowców.
- Liczne sygnały od mieszkańców, dotyczące zbyt szybkiej jazdy na odcinku ulicy Zalesickiej, wymagają zdecydowanej reakcji. Zastosowanie nowoczesnych systemów kontroli prędkości jest skutecznym i sprawdzonym narzędziem prewencyjnym – informuje Małgorzata Pingot.
Jak się jednak okazuje, na tę chwilę takie rozwiązanie nie jest planowane. W odpowiedzi na interpelację radnej możemy przeczytać, iż takie kompetencje leżą wyłącznie w gestii Głównego Inspektora Transportu Drogowego.
- Decyzję o lokalizacji takich urządzeń są podejmowane po przeprowadzeniu wnikliwej i szczegółowej analizy bezpieczeństwa ruchu drogowego, uwzględniającej m.in. przekraczanie ustalonych limitów prędkości oraz niestosowanie się do sygnalizacji świetlnych w miejscach szczególnie niebezpiecznych – napisano w odpowiedzi.
Temat jednak nie kończy się w tym miejscu, a miasto wprowadzi inne rozwiązanie na ul. Zalesickiej.
- Biuro Inżyniera Miasta wspólnie z Zarządem Dróg i Utrzymania Miasta podjęło kroki mające na celu montaż czterech wyświetlaczy dopuszczalnej prędkości, które mają za zadanie informowanie kierowców o ewentualnych przekroczeniach. Przeprowadzone obserwacje (m.in. w miejscowości Lubanów gmina Grabica) skuteczności takich urządzeń wyraźnie wskazują na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego – przekazuje urząd.
Jak się okazuje, zakup i montaż urządzeń planowany pozostało na ten rok.