Oddali muzyczny hołd mistrzowi [GALERIA ZDJĘĆ]

slowopodlasia.pl 3 godzin temu
W weekend, 18-19 października, odbył się już 24.Podlasie Jazz Festival im. Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Na scenie wystąpiły zespoły Chrust i Laboratorium, Special Quartet Henryka Miśkiewicza i Bernard Maseli z zespołem. Organizatorem było Bialskopodlaskie Stowarzyszenie Jazzowe. Wydarzenie poprowadził Marcin Kusy, dziennikarz muzyczny radiowej Jedynki. Dyrektorem festiwalu był Jarosław Michaluk.Obejrzyj galerię zdjęć z wydarzenia:- Nasza znajomość z Janem Ptaszynem Wróblewskim trwała adekwatnie od samego początku mojej działalności jazzowej wraz z Bialskopodlaskim Stowarzyszeniem Jazzowym. Już podczas inauguracji Podlasie Jazz Festival, mistrz sprzyjał nam poprzez swój wyjątkowy koncert. Później odważyłem się zaproponować mu współpracę z naszym bialskim trio i ku mojemu zaskoczeniu mistrz przyjął tę propozycję. Przez lata koncertowaliśmy razem - zaznacza Jarosław Michaluk dyrektor Podlasie Jazz Festival.W kolejnych latach Jan Ptaszyn Wróblewski występował wielokrotnie na bialskim festiwalu w różnych konfiguracjach, także z nowym trio Jarosława Michaluka. - Dowiedziałem się od jego syna, iż ostatnie nagrania, jakie mistrz stworzył, to nagrania właśnie z naszego festiwalu, z Włodzimierzem Nahornym. Jeden z utworów z tego występu znajdzie się na płycie jako duet Nahorny–Ptaszyn, nagrany na Podlasie Jazz Festivalu. Na płycie, która powstaje po śmierci mistrza, znajdzie się też nagranie z moim trio, z koncertu w katedrze w Węgrowie. Nasza relacja z mistrzem zawsze była nacechowana radością, przyjaznymi rozmowami i ojcowskim podejściem wobec mnie i muzyków. To wszystko spowodowało, iż postanowiłem uhonorować mistrza nadaniem imienia festiwalowi - zaznacza Jarosław Michaluk. Wydarzeniu towarzyszyła także wyjątkowa wystawa fotografii Jarka Wierzbickiego, który do samego końca był wielkim przyjacielem Jana Ptaszyna Wróblewskiego. - Sam mistrz zgłosił się do niego z propozycją wykonania profesjonalnej, pamiątkowej sesji zdjęciowej, która okazała się ostatnią w jego życiu. Dwa zdjęcia na wystawie pochodzą z naszego festiwalu, z ostatniego występu mistrza z Nahornym. Wystawa jeździ po całej Polsce, po festiwalach, muzeach, domach kultury, a także za granicą, z tymi dwoma zdjęciami z Podlasie Jazz Festivalu, z czego jestem bardzo dumny i wdzięczny Jarkowi Wierzbickiemu - podkreśla Jarek Michaluk.Dodaje, iż jeżeli chodzi o publiczność, jego opinia jest niezmienna – publiczność bialska od samego początku była bardzo doceniana przez artystów. - Według mnie tegoroczny festiwal był bardziej jazzowy niż poprzedni. Jest więcej muzyki energicznej, grali dynamicznie i bardzo mi się to podoba. Najbardziej spodobał mi się zespół Laboratorium, bo fajnie grali i wykorzystywali syntezatory i inne instrumenty - mówi Mikołaj Olęcki, wielbiciel Podlasie Jazz Festival, który przychodzi na to wydarzenie od najmłodszych lat z rodzicami, ukończył szkołę muzyczną I stopnia i planuje dalszą edukację muzyczną. - Bardzo lubię i dużo słucham jazzu, ale przede wszystkim też gram - przekazuje młody muzyk.
Idź do oryginalnego materiału