STANISŁAW SOYKA

„Życie nie tylko po to jest, by brać. Życie nie po to, by bezczynnie trwać. Aby żyć, siebie samego trzeba dać... ”. Od siebie dał całe serce. W sierpniu tego roku niespodziewanie pożegnaliśmy wybitnego polskiego artystę, Stanisława Soykę.
21 sierpnia tego roku świat na chwilę stanął w miejscu. Pękło tysiące serc i wylano wiele łez. Śmierć Stanisława Sojki – muzyka, wokalisty jazzowego i kompozytora pogrążyła świat muzyki w żałobie. Artyści z najróżniejszych środowisk oddawali artyście muzyczny hołd.
Stanisław Soyka łączył w swojej twórczości elementu jazzu, popu i poezji śpiewanej, miał na koncie zarówno radiowe przeboje, jak i ambitne projekty literacko-muzyczne. Uznawany jest za jednego z najwybitniejszych interpretatorów polskiej piosenki. Początki jego kariery sięgają końca XX w.
W wieku 23 lat zadebiutował na festiwalu Jazz Jamboree, gwałtownie zdobywając uznanie środowiska jazzowego. Współpracował m.in. z Michałem Urbaniakiem, Wojciechem Karolakiem i Tomaszem Stańką. Znamy go z takich piosenek jak "Cud niepamięci" czy "Czas nas uczy pogody" - wielkiego hitu Grażyny Łobaszewskiej. Soyka nagrał ten numer w 1982 roku do słów Jacka Cygana i muzyki Krzesimira Dębskiego. W duecie z Łobaszewską wykonywał go wielokrotnie.
Sentyment do Soyki mają także fani filmów animowanych „Toy Story”. Artysta wykonał polską wersję językową kultowej piosenki z bajki. W „Ty druha we mnie masz” Soyka śpiewa o lojalności i wzajemnym wsparciu.
Jego największym przebojem jest jednak utwór „Tolerancja”. Powstał z okazji charytatywnego koncertu na rzecz chorych na AIDS, który odbył się w 1991 roku w Warszawie. Na scenie wystąpili wówczas m.in. Czesław Niemen, Marek Grechuta i Kora. O kulisach powstania piosenki Sojka opowiedział przed laty w jednym z wywiadów. Zdradził, iż tekst pisał „na kolanie, w rumorze domowym, w towarzystwie dzieci i wielu gości".
Artysta zmarł wieczorem 21 sierpnia po próbie na festiwalu piosenki w Sopocie. Miał 66 lat.
WOJCIECH TRZCIŃSKI

Wojciech Trzciński – kompozytor, producent i dyrygent, który jak mało kto potrafił z finezją pisać piosenkowe tematy, a zarazem tworzyć kulturalne przedsięwzięcia i nimi kierować.
Słynną balladę "Kawiarenki" napisał dla Ireny Jarockiej i grupy Alibabki. Wiele lat później mówił: "Nie lubię tej piosenki. Na wiele lat przystawiono mi stempelek z napisem „To jest facet od Kawiarenek”, a ja przecież pisałem i inne moim zdaniem ciekawsze piosenki".
A tych było bardzo dużo. Bo Wojciech Trzciński zmienił polską scenę muzyczną. To on skomponował piosenki, które rozsławiły wielu artystów, to on zorganizował festiwale i koncerty, które przeszły do historii i wymyślił nagrodę Fryderyka.
Był wizjonerem i tytanem pracy. Przeboje Trzcińskiego śpiewali Anna Jantar, Krystyna Prońko, Zdzisława Sośnicka, Halina Frąckowiak i Krzysztof Krawczyk. Oprócz piosenek z radiowych list przebojów kompozytor miał w dorobku także m.in. musical, oratorium "Kolęda Nocka", baśń muzyczną "Królowa śniegu", muzykę do spektakli teatralnych i filmów, do takich obrazów jak m.in. "Kobieta i kobieta", "Halo, Szpicbródka" czy "Krzyk".
W 2003 roku stworzył na warszawskiej Pradze Centrum Artystyczne „Fabryka Trzciny”. W budynku z 1916 r., w którym mieścił się kiedyś skład tytoniu i wytwórnia butów sportowych, zaczął organizować koncerty polskich i światowych gwiazd, odbywały się tu też premiery spektakli teatralnych i liczne wystawy – na wiele lat życie kulturalne przeniosło się do działającego do 2016 r. centrum, które przyciągało także uwagę pomysłem na rewitalizację architektury.
Ten wybitny polski kompozytor zmarł 1 lutego 2025 r. w wieku 75 lat.
MICHAŁ „JOKA” MARTEN

Przerwane marzenia i koncerty. „Gdzie jest Joka?... (znikł)” - cytując utwór "Masz albo myślisz o nich aż...". Michał „Joka” Marten rozpoczynał w 1993 r. gdy w katowickich Bogucicach wraz z Piotrem „Magikiem” Łuszczem, Rafałem „Jajonaszem” Łukaszczykiem i swoim bratem Abradabem założyli zespół Kaliber 44.
To legenda polskiej sceny hip-hopowej, jeden z pierwszych zespołów tego gatunku w naszym kraju. Pierwszy album zespołu „Księga Tajemnicza. Prolog” ukazał się w 1996 r. Dwa lata później światło dzienne ujrzała płyta „W 63 minuty dookoła świata”. Wydany w 2000 r. trzeci album „3:44” błyskawicznie trafił na listy przebojów. Zapewnił zespołowi Fryderyka w kategorii album roku — rap/hip-hop. Niedługo później raper wyemigrował do Stanów Zjednoczonych.
Po powrocie do kraju występował sporadycznie ze swoim bratem. Kaliber 44 w tym roku miał zaplanowanych kilka ważnych koncertów - szczególny był ten z udziałem orkiestry symfonicznej w katowickim spodku.
Michał Marten zmarł 2 maja w wieku 47 lat. Kilka tygodni później miał jeszcze zagrać serię koncertów w Wielkiej Brytanii.
OZZY OSBOURNE

Pionier i legenda heavy metalu. Ozzy Osbourne ze względu na swoje doświadczenia z młodości i bardzo intensywny, a także ryzykowny tryb ówczesnego życia wydawał się nieśmiertelny.
Ozzy Osbourne członek zespołu Black Sabbath, ale i artysta przez dekady rozwijający swoją solową karierę. Debiutancki album Black Sabbath został wydany w 1970 r. Prezentując surową i ciężką odmianę rocka, został uznany przez krytyków za kamień węgielny gatunku heavy metal.
W tym samym roku zespół wydał płytę "Paranoid", która była wielkim sukcesem po obu stronach Atlantyku. Dziewięć lat później, po pięciu nagranych płytach, uzależniony od alkoholu i narkotyków Osbourne został wyrzucony z zespołu. Wokalista ostatecznie powrócił do grupy w 2013 r., wydając album „13”. Niedługo potem Black Sabbath wyruszył w trasę, grając swój ostatni koncert w Birmingham 4 lutego 2017 r.
Po odejściu z Black Sabbath Osbourne rozpoczął karierę solową i to od razu z dużym sukcesem - album „Blizzard of Ozz” w USA pokrył się pięciokrotną platyną.
W sumie wydał on 11 albumów studyjnych, z których ostatni to „Ordinary Man” w 2020 r. Na płycie tej pojawili się młodzi raperzy Post Malone i Travis Scott, a także gościnnie Elton John.
W ostatnich latach cierpiał na chorobę Parkinsona. Podczas ostatniego koncertu, który odbył się 5 lipca, Osbourne nie krył wzruszenia, mówiąc do swoich fanów: „Nie macie pojęcia, co czuję – dziękuję wam z całego serca”. W wydarzeniu podsumowującym jego karierę i oddającym hołd artyście wystąpiły m.in. zespoły Metallica, Slayer, Tool i Guns N'Roses.
Ozzy Osbourne zmarł dwa tygodnie później, 22 lipca, w wieku 76 lat.
BRIAN WILSON

Ich muzyka była synonimem beztroski i niekończącej się zabawy w słonecznej Kalifornii. The Beach Boys. W tym roku pożegnaliśmy lidera zespołu, Briana Wilsona. Był geniuszem melodyki i aranżacji.
The Beach Boys to grupa, która na trwałe weszła do historii muzyki popularnej za sprawą takich przebojów, jak m.in. „Good Vibrations” czy „Surfin' USA”. Brian Wilson był najstarszym z trójki braci, którzy współtworzyli The Beach Boys. Był autorem tekstów wielu piosenek, które sam aranżował; grał na gitarze basowej; średni brat Denis był perkusistą, a najmłodszy, Carl grał na gitarze prowadzącej.
W oryginalnym składzie zespołu był też ich kuzyn Mike Love i przyjaciel Al Jardin. Zespół powstał w 1961 r. i gwałtownie zyskał światowy rozgłos. Na całym świecie sprzedano łącznie ponad 100 mln płyt The Beach Boys.
W 2003 r. album „Pet Sounds” z 1966 roku znalazł się na 2. miejscu listy 500 najlepszych płyt w historii rocka magazynu „Rolling Stone”. Przegrał tylko z „Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band” Beatlesów.
Choć muzyka The Beach Boys nieodłącznie kojarzona jest z deską surfingową, to sam Brian Wilson nie był miłośnikiem surfingu i miał opinię osoby nieśmiałej; cierpiał też na uraz słuchu. Całe życie zmagał się z zaburzeniami schizofrenicznymi. O tym jest między innymi film poświęcony muzykowi, "Love & Mercy". Brian Wilson zmarł 11 czerwca w wieku 82. lat.
MARIANNE FAITHFULL

Muza The Rolling Stones i ikona lat. 60. Marianne Faithfull. „As Tears Go By” - tą piosenką napisaną w 1964 roku debiutowała na rynku muzycznym.
Dla początkującej wówczas piosenkarki i aktorki napisał ją jej ówczesny chłopak - Mick Jagger. Ta piękna, nostalgiczna ballada opowiada o depresji dojrzałej kobiety, która patrzy wstecz na swoje życie. Zastanawiające, iż napisał ją 20-letni Jagger, a zaśpiewała 17-letnia Faithfull. Utwór od razu pojawił się na brytyjskiej liście przebojów. Od tego czasu każdy rozpoznawał charakterystyczny głos artystki, który na zawsze ucichł 30 stycznia 2025 roku.
Brytyjska legenda muzyki pop zmarła w wieku 78 lat w Londynie. W 1965 roku ukazała się pierwsza płyta artystki "Come my way". W latach 60. jej repertuar obejmował m.in. takie przeboje jak "This Little Bird", "Summer Night", a także piosenki folkowe i covery.
Niedługo potem Marianne Faithfull zdobyła honorowy tytuł matki, a adekwatnie babki rock and rolla. Na jej kolejnych płytach pojawiał się każdy, o kim tylko zamarzyła, bo kto odmówi legendzie?
Współpracowali z nią: Lou Reed, Angelo Badalamenti, PJ Harvey czy Rufus Wainwright. Wzięła choćby gościnny udział w nagrywaniu płyty heavymetalowej grupy Metallica „Reload”.
SLY STONE

Sly Stone - ikona muzyki funk, soul, R&B i rock. Urodzony jako Sylvester Stewart rozpoczął swoją muzyczną przygodę już w wieku czterech lat, występując w kościelnym chórze. Jego pseudonim powstał przez przypadek, gdy kolega z klasy błędnie zapisał jego imię.
Na początku swojej kariery pracował jako DJ w San Francisco. W latach 60. założył dwie grupy muzyczne, które później połączyły się w Sly and the Family Stone. Zespół był pionierską formacją, gromadzącą różnorodnych artystów — zarówno kobiety, jak i mężczyzn wszystkich ras. Sly and the Family Stone zadebiutowali w 1967 r., a ich muzyka gwałtownie zdobyła popularność dzięki niepowtarzalnemu stylowi i hitom takim jak "Dance to the music" czy "Everyday People".
Mimo świetlanej kariery, życie zawodowe i osobiste Stone'a zakłócały uzależnienia od narkotyków oraz liczne napięcia w zespole. Blaski i cienie Sly'a pokazł Questlove w dokumencie pt. "Sly Lives! (aka the Burden of Black Genius)". Sly Stone odszedł 9 czerwca w wieku 82 lat, po długiej walce z przewlekłą chorobą płuc.
D'ANGELO

Artysta R&B i pionier nurtu neo-soul. D'Angelo odszedł od nas niespodziewanie, prawie trzy tygodnie temu. D'Angelo debiutował w 1995 roku płytą „Brown Sugar”, która sprzedała się w liczbie ponad 2 mln egzemplarzy. Listy przebojów zdobywały takie piosenki jak „Lady”, „Cruisin” czy tytułowa „Brown Sugar”.
Za drugi album, wydany w 2000 roku „Voodoo" zdobył nagrodę Grammy w kategorii najlepsze męskie wykonanie piosenki R&B, a sama płyta została rok później wskazana jako najlepsza płyta R&B.
Jego ostatni album to "Black Messiah" z 2014 roku, nagrany z zespołem Vanguard. Wprost wskazywał, iż ogromny wpływ na niego jako artystę miał Prince.
Wśród pierwszych inspiracji wymieniał z kolei świat muzyki gospel, bluesa i klasykę soulu czy Jamesa Browna czy Sly and the Family Stone. Muzyk od dłuższego czasu zmagał się z chorobą nowotworową.
D'Angelo zmarł w wieku 51 lat, 14 października.
ROBERTA FLACK

Legendarna wokalistka R&B Roberta Flack. "Killing Me Softly With His Song" pozostaje jedną z najbardziej znanych piosenek z jej repertuaru. Ten przebój przyniósł artystce nagrodę Grammy oraz popularność na całym świecie.
Kiedy podczas lotu z Los Angeles do Nowego Jorku Roberta Flack usłyszała tę piosenkę w wersji Lori Lieberman, natychmiast zaczęła pracować nad własną interpretacją. - W moich uszach brzmiało to lepiej - wspominała później. Dwa tygodnie od pierwszego spotkania z tym utworem po raz pierwszy zaśpiewała swoją wersję na żywo - wywołując wśród słuchaczy gorący aplauz i zachwyt.
Roberta Flack była jednym z piękniejszych amerykańskich głosów lat 70. i 80. Początkowo chciała zostać klasyczną pianistką koncertową. - Moją prawdziwą ambicją było granie utworów Schumanna, Bacha i Chopina - powiedziała w 2012 r. w jednym z wywiadów. Jednak to w muzyce popularnej osiągnęła sukces.
Dużą sławę przyniósł jej także utwór "The First Time Ever I Saw Your Face", wykorzystany przez Clinta Eastwooda w filmie "Zagraj dla mnie Misty". Chociaż napisała kilka własnych piosenek i współpracowała przy innych, uważała się przede wszystkim za interpretatorkę muzyki.
Znana była ze coverów piosenek Leonarda Cohena i The Beatles. W Stanach Zjednoczonych Roberta Flack zasłynęła także jako aktywistka. Była głosem "czarnej muzyki", poruszała społeczne tematy w swoich utworach. Śpiewała o osobach LGBT, o nierównościach ekonomicznych i o prawach obywatelskich.
Legendarna artystka zmarła 24 lutego w wieku 88 lat.
CHUCK MANGIONE

Autor legendarnych „Dzieci Sancheza” - Chuck Mangione.
"Children of Sanchez" to melodia do filmu o tym samym tytule. Polacy pokochali tę kompozycję. W 1978 roku Dzieci Sancheza były u nas platynową płytą. Chuck Mangione otrzymał za ten utwór także nagrodę Grammy - jedną z dwóch w jego karierze. Nominacji miał łącznie 14.
Międzynarodową popularność zyskał w drugiej połowie lat 70. Pierwszą nagrodę Grammy otrzymał za tytułowy utwór albumu „Bellavia” z 1977. W tym samym roku wydał płytę „Feels So Good” – jeden z najpopularniejszych albumów w historii jazzu.
Chuck Mangione specjalizował się w grze na trąbce i skrzydłówce. Jak wielu młodych muzyków jazzowych profesjonalne szlify zdobywał w składzie formacji Jazz Messengers Arta Blakeya. W czasie, kiedy grał w tym zespole, towarzyszyli mu m.in. tacy muzycy, jak Keith Jarrett czy Chick Corea.
Skomponowane przez niego dwa utwory były hymnami igrzysk olimpijskich: "Chase the Clouds Away" – letnich w 1976 r. w Montrealu, natomiast "Give It All You Got" – zimowych w 1980 r. w Lake Placid. Nagrał ponad 30 autorskich płyt.
Zapamiętamy jego muzykę, uśmiech, długie włosy i nieodłączny kapelusz.
Chuck Mangione zmarł 22 lipca w rodzinnym Rochester w stanie Nowy Jork. Miał 84 lata
ANGIE STONE

Angie Stone, ikona amerykańskiej muzyki, jedna z czołowych postaci muzyki R&B i soul, zginęła tragicznie w wypadku samochodowym 1 marca 2025 roku w Montgomery, w stanie Alabama, w wieku 63 lat.
Wokalistka, znana ze swojego unikalnego głosu pozostawiła niezatarte ślady w historii muzyki. Przygodę z muzyką rozpoczęła już w dzieciństwie, śpiewając w kościele. Choć odnosiła także sukcesy sportowe, to pasja do muzyki i poezji ostatecznie wygrały.
Swoją muzyczną podróż zaczynała jako członkini Sequence, jednego z pierwszych żeńskich zespołów rapowych. Przez ponad dekadę pracowała jako autorka tekstów i wokalistka wspierająca, współpracując z takimi gwiazdami jak Mary J. Blige, Lenny Kravitz czy D’Angelo. Dopiero później w pełni skupiła się na swojej karierze solowej, wydając łącznie dziesięć albumów.
Ostatni z nich, "Love Language", ukazał się w 2023 roku.
Na przełomie wieków Angie Stone, obok takich artystek jak Erykah Badu, Macy Gray czy Lauryn Hill, stała się jedną z ikon nowej ery soulu. Była trzykrotnie nominowana do nagrody Grammy.
Jej utwór "No More Rain (In This Cloud)" zdobył ogromną popularność na całym świecie. Śmierć artystki wywołała falę smutku wśród jej fanów i bliskich osób z branży. Przez lata była nie tylko ikoną muzyki, ale także inspiracją dla wielu młodszych artystów, którzy także teraz podkreślają jej wkład w rozwój muzyki soul i R&B.

1 miesiąc temu














