W poprzednim numerze naszego dwutygodnika przybliżyliśmy postać Mariana Pniewskiego, miłośnika historii z Golubia-Dobrzynia, autora książki rodzinnej „Marta” oraz pasjonata genealogii. Tym razem Pan Marian wyjaśnia na czym polega poszukiwanie przodków. – Panie Marianie jest Pan Golubiakiem „z krwi i kości” i zajmuje się Pan genealogią swojej rodziny. Może Pan przybliżyć nam historię swoich przodków i dlaczego Pan się tym zajmuje? – Na początku chciałbym krótko odpowiedzieć na pytanie, dlaczego zajmowałem się genealogią rodzinną. Otóż zacytuję tu jedno zdanie z wiersza dobrze znanego nam poety księdza Jana Twardowskiego, który zaraz na początku swojego utworu napisał. Cytuję: „Spieszmy się kochać ludzi, tak gwałtownie odchodzą”. Sentencja ta przypomina nam o przemijaniu, o kruchości ludzkiego istnienia i podkreśla wagę relacji międzyludzkich, które należy pielęgnować, zanim będzie za późno. To właśnie genealogia rodzinna, która jest pewnym odłamem naszej historii ogólnej, spełnia i pielęgnuje te wymogi o przemijaniu, o kruchości naszego życia, o pamięci dla naszych przodków i szacunku nie tylko do nich, ale także dla historii naszej ojczyzny. W Polsce, w tej naszej ojczyźnie
- Strona główna
- Regionalne
- Odkrywanie historii rodzinnych [wywiad]
Powiązane
Zacznij tydzień z „Hej Poznań”!
4 godzin temu
Basen w Galerii Korona zamknięty na dwa miesiące!
4 godzin temu
Galeria zdjęć - 25. lecie zespołu ˝Małe Wolanecki˝
5 godzin temu
Polecane
Wyniki referendum!
2 godzin temu
Polacy ocenili Martę Nawrocką
2 godzin temu
Zmiany w L4
2 godzin temu
Boi się wracać do Stanów Zjednoczonych
3 godzin temu
Powiatowe Targi Pracy w Szprotawie
4 godzin temu
Schroeder: „Polska mnie nie interesowała”
4 godzin temu