Odszedł ostatni powstaniec z getta warszawskiego. Michael Smuss miał 99 lat

4 godzin temu

To koniec pewnej epoki. W wieku 99 lat zmarł Michael Smuss – artysta malarz, bohater i ostatni żyjący uczestnik powstania w getcie warszawskim. Jego śmierć zamyka rozdział historii, który wciąż żyje w sercach tysięcy Polaków i Żydów na całym świecie.

Fot. Warszawa w Pigułce

Michael Smuss (99) – 🇮🇱 malarz i kombatant, ostatni żyjący powstaniec z getta warszawskiego. pic.twitter.com/DJkLm3bbGd

— Kto umarł? (@KtoUmarl) October 24, 2025

Z getta – na zawsze w historii

Michael Smuss był jednym z ostatnich naocznych świadków i uczestników zrywu w warszawskim getcie – heroicznego, choć tragicznego oporu przeciwko nazistom w 1943 roku. Przeżył jako młody chłopak, widząc śmierć, cierpienie i zniszczenie. Po wojnie osiedlił się w Izraelu, gdzie przez lata oddawał się sztuce i działalności społecznej, zachowując pamięć o tych, którzy zginęli.

Malarz, który ocalał – i malował pamięć

Choć był artystą, to nigdy nie przestał być żołnierzem pamięci. Malował sceny z getta, występował w filmach dokumentalnych, przemawiał do młodzieży – w Polsce, Izraelu i Stanach Zjednoczonych. Jego twórczość pełna była emocji, traum, ale też nadziei na lepszy świat.

Na zdjęciu opublikowanym niedawno w mediach społecznościowych widzimy go stojącego obok planszy upamiętniającej walkę o godność w sercu okupowanej Warszawy. przez cały czas uśmiechnięty, pogodny, choć noszący w sobie ciężar historii większy niż niejeden podręcznik.

Dziedzictwo większe niż życie

Michael Smuss był laureatem wielu nagród i odznaczeń. Jego życiorys trafił do podręczników historii, a jego opowieści wzruszały i uczyły kolejne pokolenia. Był człowiekiem mostem – między narodami, kulturami i epokami.

Zmarł w wieku 99 lat. Z godnością. Z dumą. Z pamięcią o tych, którzy nie przeżyli.

Co to oznacza dla nas

To nie tylko odejście człowieka – to odejście ostatniego głosu, który mówił „ja tam byłem”. Zamiast historii mówionej pozostają już tylko dokumenty, książki i filmy. Dlatego dziś, bardziej niż kiedykolwiek, mamy obowiązek nie zapomnieć. Przekazywać dalej – w domach, szkołach, mediach.

Michael Smuss – dziękujemy. Niech twoja pamięć nigdy nie zgaśnie.

Idź do oryginalnego materiału