Chicago przygotowuje się na marsz “No Kings”: firmy zabezpieczają witryny sklepowe drewnianymi płytami, a sędziowie odwołują śluby, które miały się odbyć dziś w downtown Chicago.
Władze Chicago oraz lokalne firmy przygotowują się na zaplanowany na dziś marsz „No Kings” – anty-Trumpowską demonstrację, która ma się rozpocząć w samo południe na Daley Plaza, a następnie przemaszerować przez centrum miasta. Podobne manifestacje mają odbyć się również w innych amerykańskich miastach.
W związku z przewidywaną liczbą uczestników – choćby do 10 tysięcy osób – urzędnicy podjęli decyzję o zmianie planów dotyczących wydarzeń w budynku powiatu Cook. Sędzia naczelny Timothy Evans poinformował w czwartek pracowników sądów i sędziów, iż wszystkie ceremonie ślubne zaplanowane na weekend w tym obiekcie zostają odwołane i przeniesione na inne terminy.
Tymczasem przedsiębiorcy w centrum miasta zabezpieczają swoje lokale. W piątkowe popołudnie ekipy montujące drewniane osłony pojawiły się m.in. przy sklepie Champs przy 112 South State Street. Do wieczora w sklejkę zabezpieczono również witryny sklepów Footlocker, Lids oraz kilku salonów telefonii komórkowej.
Obawy przed potencjalnymi aktami wandalizmu nie są bezpodstawne. We wtorek podczas protestu przeciwko polityce imigracyjnej administracji Trumpa doszło do 17 aresztowań. Policja znalazła broń palną pozostawioną w torbie w pobliżu trasy marszu, a kilka radiowozów zostało uszkodzonych. W czwartek rano funkcjonariusze odnaleźli również stos betonowych cegieł w okolicach kampusu DePaul University w Lincoln Park. Podobne znaleziska pojawiły się w różnych częściach centrum, choć jak dotąd nie potwierdzono, iż były celowo pozostawione przez uczestników protestów.
W piątek radny Andre Vasquez (40. okręg) rozesłał do uczestników manifestacji wiadomość z apelem o odpowiedzialne zachowanie. „Musimy być zdyscyplinowani w naszym zaangażowaniu w niestosowanie przemocy – nie tylko z powodów moralnych, ale także strategicznych,” napisał Vasquez. „Trump chce chaosu. Chce przedstawić pokojowy protest jako zagrożenie, by uzasadnić represje i działania militarne. Nie damy mu tej pożywki.”
Władze miasta oraz organizatorzy apelują do uczestników o spokój, jedność i rozwagę. Służby porządkowe zapowiedziały zwiększoną obecność na ulicach, jednak dokładne szczegóły zabezpieczeń nie zostały ujawnione.