Planowany koncert żydowskich pieśni w katolickim kościele we Wrześni został odwołany po fali protestów..
Wydarzenie nosiło nazwę “Wrzesiński Ambasador Kultury Muzycznej” i było dwudniową imprezą (25-26 października 2025 r.) upamiętniającą Louisa Lewandowskiego – żydowskiego kompozytora muzyki synagogalnej, urodzonego we Wrześni w 1821 r.
Organizatorami byli Fundacja Dzieci Wrzesińskich, a patronat honorowy objął Prymas Polski abp Wojciech Polak. Program obejmował:Wykład i prelekcję w auli Liceum Ogólnokształcącego im. H. Sienkiewicza.
Koncert w kościele farnym pw. Wniebowzięcia NMP i św. Stanisława BM, z udziałem:Chóru Synagogi Pestalozzistrasse z Berlina. Kantora Isidoro Abramowicza. Lokalnych chórów dziecięcych, które miały wykonać m.in. pieśń chanukową po niemiecku (w oryginale językowym kompozytora).
Celem było przybliżenie mieszkańcom dziedzictwa Lewandowskiego, którego synagoga we Wrześni została zniszczona przez Niemców w 1940 r.
Koncert i wykład anulowano z powodu fali protestów, które jak stwierdzili organizatorzy zagrażały bezpieczeństwu uczestników, wykonawców i samej świątyni.
Organizatorzy otrzymali setki maili protestacyjnych wysyłanych w ramach działań portalu “Wielka Polska Katolicka” Dawida Mysiora.
Publicysta Dawid Mysior, ostrzegał przed “śpiewaniem talmudycznych pieśni przez chór dziecięcy” i “indoktrynacją przez kantora z Niemiec”. Iskrą stała się mowa europosła Grzegorza Brauna (Konfederacja Korony Polskiej) na wiecu we Wrześni, gdzie podsumował, iż “polskie dzieci w katolickim kościele mają śpiewać po niemiecku pieśń chanukową” – co uznał za bulwersujące i antypolskie, w kontekście pruskiej germanizacji tych ziem.
Braun później pochwalił odwołanie na X, dzieląc się linkiem do artykułu z Kresy.pl. Lokalny radny PiS Piotr Borowicz odcinał się od protestu, ale przyznał, iż język niemiecki budzi wrażliwość historyczną. Klub “Gazety Polskiej” we Wrześni wyraził radość, widząc w tym “znak Bożej Opatrzności” i obronę pamięci lokalnych bohaterów.














