Agenci imigracyjni aresztowali Rubena Torresa w miejscowości Niles. Bliscy mężczyzny mówią, iż nie wiedzą, gdzie w tej chwili przebywa, a sytuacja jest dla nich szczególnie dramatyczna, ponieważ jego 16-letnia córka, Ofelia, walczy z chorobą nowotworową.
Podczas poniedziałkowego spotkania z kongresmanem z Illinois, Mikiem Quigleyem, które odbyło się w dzielnicy Lakeview, dziewczyna przemówiła publicznie, apelując o uwolnienie ojca.
– Uderzacie w niewłaściwych ludzi – powiedziała Ofelia. – Uderzacie w ciężko pracujących ojców, matki, dzieci. Oni na to nie zasługują.
Rodzina poinformowała, iż Torres jest przenoszony pomiędzy różnymi ośrodkami detencyjnymi, jednak nie otrzymali żadnych oficjalnych informacji o jego aktualnym miejscu pobytu.
Sprawa Rubena Torresa ma miejsce w czasie, gdy w całym rejonie Chicago narasta napięcie związane z nasileniem federalnych akcji imigracyjnych. W ostatnich tygodniach funkcjonariusze ICE przeprowadzili szereg operacji w pobliżu lotniska O’Hare oraz na północnych przedmieściach, w tym w Mount Prospect i Des Plaines, zatrzymując kilkadziesiąt osób.