Piłka nożna. Jeleniogórska klasa O
Victoria Jelenia Góra – Olimpia Kamienna Góra 3:1 (1:1)
Niestety podopieczni Łukasza Bieńkowskiego pojechali do Jeleniej Góry z znacznie przetrzebionym zestawieniu. Zabrakło m.in.: Wolaka, Stepki, Kamila Młodzińskiego, Kak, Trusiuka czy Bartosza Młodzińskiego. Początek potyczki był udany w wykonaniu Olimpii, ale potem miejscowi zdobyli trzy bramki. Ostatnia padła z ewidentnego spalonego.
Kamiennogórzanie bardzo dobrze weszli w mecz. Kibice jeszcze dobrze nie zajęli miejsc jak Powązka (na zdjęciu) po dośrodkowaniu Piekarczyka w 5. minucie pokonał Marceniuka. Miejscowi kibice na wyrównanie czekali tylko 10 minut. Na listę strzelców wpisał się Zieliński. Napastnik Victorii uderzył mocno po długim rogu nie do obrony. Pierwsza połowa do końcowego gwizdka była raczej wyrównana. Niestety w drugiej połowie miejscowi zawodnicy dołożyli naszym piłkarzom bagaż dwóch bramek. Najpierw w 50. minucie do notesu szkoleniowca Roberta Rodziewicza wpisał się Podobiński, wykorzystując okazję sam na sam z naszym golkiperem. W 54. minucie padła najbardziej kontrowersyjna bramka. Zawodnik Victorii Staniszewski był na spalonym, jednak arbiter uznał bramkę. Nasi zawodnicy nie mieli już nic do stracenia i odważniej wyszli do przodu. Dogodne okazje zmarnowali jednak Sochacki i Piekarczyk. Już w najbliższą sobotę Olimpia podejmie na własnym terenie mocny Włókniarz Leśna (4. lokata). Miejmy nadziej, iż nasz skład gospodarzy będzie dużo mocniejszy.
Victoria: Marceniuk – Cobiak, Wrzal, Denis, Pakiet – Chorągwicki, Podobiński, Radziwon, Staniszewski – Zieliński (50’ Dudek), Walczak (85’ Rychko).
Olimpia: Żdziebłko – Zasada, Bieńkowski, Respondek, Kraszewski – Gorczyca, Powązka, Sochacki, Piekarczyk – Wińcza, Moszyk.
Grzech
Foto: Damian Markowski