To się w głowie nie mieści! Po konsultacjach medycznych, Oliwia Sybicka usłyszała, iż może wystąpić w Halowych Mistrzostwach Polski, ale pod warunkiem, iż nie będzie w grze używać bekhendu, a więc swojej najmocniejszej broni. Tenisistka MKT Stalowa Wola zrobiła tak jak powiedzieli lekarze i… wygrała 5 spotkań, i została mistrzynią Polski do lat 16!
– Oliwia doznała w grudniu w USA kontuzji lewego nadgarstka. To poważna kontuzja. Ale tak bardzo chciała pojechać na mistrzostwa Polski, iż nie było gadania. Po konsultacjach medycznych usłyszała; OK, ale warunek jest taki, iż nie będziesz używać beckhendu. Dziesiątki zabiegów, rezonanse, codziennie treningi i dopięła swego. Jestem dumna z Oliwii, jest genialna. Bekhend to było jej najlepsze uderzenie i wszyscy o tym wiedzieli i o kontuzji też, a i tak jej rywalki nie znalazły sposobu na zwycięstwo. Oliwia nie oddała im ani jednego seta – powiedziała „Sztafecie” Agnieszka Wilk-Sybicka, mama Oliwii.
W pierwszej rundzie tenisistka MKT Stalowa Wola pokonała Nadię Wiktorię Ptak (Come On Tennis Club przy Fundacji Ten Team Wrocław) 6:0, 6:0. W drugim swoim występie nie dała szans Darii Dehmel (KT Arka Gdynia) 6:2, 7:5, w ćwierćfinale wyeliminowała Zofię Musiołowską (Kostrzyński Klub Tenisowy) 6:0, 6:2, a w półfinale Annę Idaszewską (Park Tenisowy Olimpia Poznań) 6:2, 6:1.
W finale czekała na nią Aleksandra Zapława (KT GAT Gdańsk), która w ćwierćfinale pokonała rozstawioną z numerem 2, Martę Dudek (Fundacja Akademia GKS Bełchatów). Pierwszy set dla Oliwii 7:6, w drugim jej rywalka skreczowała, przy prowadzeniu Oliwii Sybickiej 3:0. Kolejne mistrzowski tytuł trafił do podopiecznej trenera Włodzimierza Pikulskiego. Mistrzyni Polski otrzymała voucher na sumę 2500 złotych, a wicemistrzyni na 1500 do wykorzystania na wyjazdy na turnieje ITF Juniors I Tennis Europe do 30 czerwca 2025 roku.
W grze pojedynczej kadetów triumfował rozstawiony z numerem 7, Hugo Paweł Rytelewski (AZS Poznań), pokonują w finale turniejową „jedynkę” Jana Urbańskiego (Legia Warszawa) 6:1, 6:4.
– Mistrzostwa Polski były dla mnie dużym wyzwaniem, ponieważ jestem w trakcie leczenia kontuzji lewego nadgarstka. Przez cały turniej nie mogłam zagrać żadnego bekhendu, a zamiast niego musiałam radzić sobie slajsem. Nie spodziewałam się tak dobrego wyniku. Każdy złoty medal Mistrzostw Polski jest dla mnie niezwykle cenny i jestem z siebie bardzo dumna, iż i tym razem dałam radę wywalczyć mistrzowski tytuł. To już mój 13 medal, a 10 złoty – powiedziała nam Oliwia Sybicka.