W niedzielę, 6 kwietnia odbędą się kolarskie zmagania w ramach „Piekła Przytoku”. Panowie będą mieli do pokonania 70 km. Panie przemierzą połowę dystansu.
Impreza wraca do kolarskiego kalendarza po rocznej przerwie. Jego organizatorką jest Joanna Balawajder ze stowarzyszenia Bike and Run Promotion.
To jest wyjątkowy wyścig w tym rejonie, bo jest inspirowany francuskim wyścigiem Paryż-Roubaix. My mamy taką perełkę, poniemiecki bruk. Wyścig jest dość ciężki, ale zachęcamy, szczególnie amatorów. 10 pętli dla facetów, dla kobiet 5 pętli.
Udział w wyścigu zapowiedział wicemarszałek województwa lubuskiego Sebastian Ciemnoczołowski. Wystartuje także Filip Prokopyszyn, zielonogórzanin, medalista mistrzostw Europy w kolarstwie torowym. Ma już za sobą trening na tej trasie.
Wczoraj jeździłem. Nie należy do najłatwiejszych. Na pewno będzie bolało, choćby jak forma jest. Podjazdy są ciężkie same w sobie, a co dopiero na kostce brukowej. Rower przełajowy będzie najlepszym wyborem.
W dniu zawodów organizatorzy zapowiadają też atrakcje dla dzieci. Mówi Łukasz Łukaszewski, koordynujący animacje.
Mały Mistrz Sport będzie odpowiadał za strefę sportu dla najmłodszych, a także za biegi dziecięce. Zapraszamy rodziców z dziećmi. Będziemy na boisku w Janach. Mnóstwo atrakcji, fajne stacje i biegi z medalami.
Wyścig kolarski rozpocznie się o 11.00. Kwadrans później zaczną się biegi dla dzieci.