Handball Stal Mielec w poprzedniej kolejce po niesamowitej walce pokonała u siebie MKS Zagłębie Lubin. Starcie to dostarczyło wielu emocji. Wygrana ta była bardzo ważna w kontekście kolejnych spotkań, bo mielczanie zagrają po kolei ze zdobywcami medali Mistrzostw Polski z poprzedniego sezonu. Przed tymi pojedynkami zespół trenera Lisa ma stabilną sytuację w tabeli, bo zajmuje piąte miejsce.
- Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni, iż w meczach Stali Mielec jest bardzo wyrównany poziom. Raz się uda wygrać, a raz nie. Cieszę się, iż tym razem się udało. Myślę, iż kibice są zadowoleni, bo mamy kolejne trzy punkty – mówił po tamtym meczu szkoleniowiec mielczan, Robert Lis.
Najwięcej goli dla zespołu z Mielca w starciu z „Miedziowymi” zdobył Rotem Segal. Prawy rozgrywający rodem z Izraela sześciokrotnie trafił do siatki.
Teraz poprzeczka idzie w górę i to najwyżej jak się da. Najbliższy rywal Handball Stali wygrał w tym sezonie wszystkie mecze ligowe. Aktualny mistrz Polski pokonał m. in. Iskrę Kielce i to dosyć zdecydowanie. W ostatniej serii gier płocczanie ograli Zepter KPR Legionowo. Gorzej podopiecznym Xaviego Sabate idzie w rozgrywkach Ligi Mistrzów, gdzie Wisła przegrała dwa ostatnie mecze z FC Barceloną. W czwartek zespół z Płocka poległ 30:24.
Początek spotkania w sobotę o 18:00 w Płocku.











