Orlęta Radzyń Podlaski – Łada 1945 Biłgoraj 0:0Orlęta: Nowak – Miszta, Mróz, Cudowski (84 Lewczuk), K. Rycaj (89 Szczepaniak), Korolczuk, Malec (79 Wiewiórka), J. Rycaj (79 Grochowski), Pendel, Szatała, Obroślak (73 Pęcak).Mecz rozpoczął się od przewagi gości. W 6 minucie na posterunku znalazł się Hubert Nowa i wybił piłkę na róg po strzale zawodnika z Biłgoraja. W odpowiedzi Jan Mróz szarżował w polu karnym, ale piłkę wybili mu obrońcy. Po chwili Patryk Malec wykiwał dwóch rywali i dograł prosto na głowę Karola Pendela, ale ten posłał piłkę koło słupka. W 18 minucie Malec znalazł się w dogodnej sytuacji, ale jego strzał obronił Mateusz Wójcik. Po chwili obok słupka posłał Arkadiusz Korolczuk. W 31 minucie mogło być 1:0 dla gości, na szczęście Orlęta w bramce mają Nowaka, który uratował ich od straty bramki. W drugiej połowie nie wiele wydarzyło się na boisku. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Więcej z gry mieli gospodarze zwłaszcza w pierwszej połowie, ale zabrakło przysłowiowej kropki nad „i”. Goście mieli może mniej sytuacji, ale były one bardzo groźne. Na szczęcie w bardzo dobrej dyspozycji był Nowak i zachował czyste konto w tym meczu.