
Osiemdziesiąt dwie minuty trwały Podkarpackie Derby na Podpromiu, w których DevelopRes bez straty seta pokonał ITA TOOLS Stal Mielec i powrócił na fotel lidera.
SIATKÓWKA. TAURON LIGA
Siatkarki DevelopResu nie miały większych problemów z pokonaniem rywalek. Zespół z Mielca momentami nawiązywał walkę z wicemistrzyniami Polski (doprowadzając w połowe seta do remisu czy zbliżając się na dystans 1-2 pkt), ale w kluczowych momentach widać było różnicę. – Wiedzieliśmy, iż jak wykonamy kilka rzeczy dobrze to nie powinniśmy mieć problemu i tak było – mówił Michał Masek, szkoleniowiec DevelopResu.
– Zmęczenie jest ogromne. Mieliśmy tych ważnych meczów naprawdę sporo. Dla porównania Mielec miał czas na przygotowania, a my graliśmy3-4 mecze, więc naprawdę tego było sporo. Teraz mamy dwa dni wolnego. Zrobiliśmy dziś to co mieliśmy wykonać. Mamy trzy punkty, chcieliśmy, żeby było 3-0 i to się udało i już powoli myślimy nad niedzielnym meczem z ŁKS-em – stwierdził słowacki szkoleniowiec zespołu z Rzeszowa.
Spotkanie nie było porywającym widowiskiem, ale też aż tak bardzo nie jednostronne jak sugerowałby końcowy wyniki. – To nie jest łyżwiarstwo figurowe, żebyśmy jakieś punkty za styl zbierali. Mielec miał swoje dobre momenty, ale było widać, iż pod rugiej stronie siatki jest drużyna, która wie co robi i w tych pewnych momentach odjeżdżała momentalnie na kilka punktów. Celem było wygrać bez problemu i tak było. Cały mecz pod kontrolą, teraz odpoczniemy i się szykujemy na to najważniejsze co przed nami. – mówił trener Masek, w którego zespole zabrakło chorej Agnieszki Korneluk, a Sabrina Machado, która nie dawno doznała kontuzji stawu skokowego, przesiedziała cały mecz na ławce rezerwowych.
– DevelopRes nie był zagrożony, bo gdzieś od początku rywalki zaznaczyły swoją przewagę. No na pewno jest to drużyna, która ma zupełnie inne cele, one walczą o to, żeby być liderem tabeli, a my o to, żeby być w play-off. Na pewno możemy wyciągnąć parę pozytywnych wniosków, ale gdzieś tam musimy się skupić na tym, żeby poprawić naszą grę. Ostatnio chyba można powiedzieć, iż mamy ze sobą bardzo dobry okres i mam nadzieję, iż w kolejnych meczach to pokażemy – mówiła Oliwia Sieradzka, atakująca zespołu z Mielca.
DevelopRes Rzeszów – ITA TOOLS Stal Mielec 3-0
(25:17, 25:22, 25:20)
- DevelopRes: Wenerska 3, Fedusio 13, Centka-Tietianiec 8, Honorio 16, Jasper 10, Jurczyk 7 oraz Szczygłowska (libero), Kubas (libero), Dudek 2, Vicet 2.
- Trener Michal Masek.
- ITA TOOLS Stal: Priante, Mucha 8, Milewska 5, Sieradzka 16, Kazała 6, Ponikowska 5 oraz Łyduch (libero), Walczak, Głodzińska 2, Moszyńska 3, Kuligowska 1, Dąbrowska (libero).
- Trener Miłosz Majka.
- Sędziowali P. Wierzbowicz i M. Pałka (obaj z Rzeszowa). MVP: Katarzyna Wenerska. Widzów: 2380.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Jak na specjalistów od tie-breaków przystało. Asseco Resovia kontynuuje zwycięską passę.