Pięściarze WKB RUSHH Kielce pokonali w sobotę (11 października) w hali przy ul. Żytniej CKB Potężnie Ciechocinek 10:8 w 10. kolejce Polskiej Ligi Boksu. Tym samym nie pozwolili rywalom zrewanżować się za czerwcową porażkę 8:10.
Swoje walki dla kieleckiego zespołu wygrali: Paweł Brach, Elvin Alijew, Mateusz Polski, Michał Pierzchała i Dawid Kruczkowski. W zespole gości punktowali: Hrachyk Barsehian, Mateusz Urban, Patryk Borucki i Mateusz Bereźnicki.
Mateusz Polski z RUSHH Kielce w wadze do 70 kg pokonał jednogłośnie na punkty 18-letniego Kacpra Jackowskiego.
– Bardzo dzielnie stawał, ale wiedziałem, iż ten pojedynek będzie właśnie tak wyglądał. Ja boksuję trochę w innym tempie, bo walczę na zawodowym ringu w pojedynkach ośmio i dziesięciorundowych. Tu są trzy rundy po trzy minuty, więc ten „gaz” musi być od początku i w pewnym momencie trochę mnie „przytkało”, ale walka zwycięska, więc jest dobrze. Rywal był wyższy i miał lepszy zasięg ramion, ale dla mnie to nie nowość, bo praktycznie wszyscy moi przeciwnicy mają kilka, a choćby kilkanaście centymetrów więcej niż ja. Jestem do tego przyzwyczajony – powiedział z uśmiechem w rozmowie z Radiem Kielce Mateusz Polski.
Trener kielczan Daniel Adamiec był zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
– Wiedzieliśmy, iż to nie będzie łatwy mecz. Zespół z Ciechocinka ma bardzo doświadczonych zawodników, z których większość trenuje w Skorpionie Szczecin. Walki stały naprawdę na wysokim poziomie i myślę, iż kibicom się podobało i opuszczali trybuny zadowoleni. Cieszę się z wygranej. Mogła być ona nieco wyższa, ale wszyscy chłopcy walczyli bardzo dobrze – podsumował Daniel Adamiec.
W 11. kolejce Polskiej Ligi Boksu WKB RUSHH Kielce zmierzy się w Knurowie z miejscową Concordią. Spotkanie zaplanowane jest na piątek 31 października.


























