Ostre strzelanie na Ściegiennego. Górnik Łęczna rozbity przez Koronę

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Ostre strzelanie na Ściegiennego. Górnik Łęczna rozbity przez Koronę


W swoim czwartym meczu kontrolnym piłkarze Korony Kielce rozgromili na stadionie przy ul. Ściegiennego I ligowego Górnika Łęczna 6:1 (2:1). Trenerzy umówili się na granie 2×60 minut.

Kielczanie zagrali gwałtownie i skutecznie, szczególnie w drugiej połowie. Świetnie spisali się napastnicy: Adrian Dalmau zdobył trzy bramki, a Daniel Bąk i Jewgienij Szykawka po jednej.

– Cieszą te gole, cieszy zwycięstwo, ale jest dużo rzeczy do poprawy. Dziś interesowała nas objętość, a przypomnę, iż jesteśmy po najtrudniejszym tygodniu motorycznym, ale już z tych obciążeń będziemy schodzić. To zwycięstwo to na pewno pozytywny sygnał, ale spokojnie, bo liga wygeneruje nam dużo trudniejsze warunki. – podsumował trener Korony Kamil Kuzera.

– Mam nadzieję, iż tak skutecznie będziemy grać również w lidze. Cieszę się, iż kibice mogli oglądać nasze mecze kontrolne. Dziś zagraliśmy bardzo dobry mecz i wynik to pokazuje. Na pewno było też kilka błędów i nad nimi musimy pracować i wierzę, iż będzie jeszcze lepiej – powiedział pomocnik Korony Dawid Błanik.

– Zgadzam się z tym, iż dostaliśmy „lanie” od Korony. W pierwszej połowie nie wyglądało to źle. Gra była w miarę wyrównana i pokazaliśmy, iż potrafimy grać w piłkę. Po 60 minutach, gdy zmieniłem całą „jedenastkę” niestety już nie podjęliśmy walki. Było bardzo dużo słabych punktów. Nie pokazaliśmy swojego charakteru. Druga połowa to pełna kontrola i dominacja Korony. Dostaliśmy lekcję, z której musimy wyciągnąć wnioski, bo wyglądaliśmy bardzo słabo w tej drugiej połowie. – podsumował trener Górnika Łęczna, były piłkarz Korony, Pavol Stano.

Za tydzień kielczanie rozgrają ostatni sparing. Mecz w Gliwicach z Piastem będzie zamknięty dla kibiców i dziennikarzy. Nowy sezon podopieczni Kamila Kuzery zainaugurują w sobotę 20 lipca wyjazdowym spotkaniem z Pogonią Szczecin.

Korona Kielce – Górnik Łęczna 6:1 (2:1)

0:1 – Branislav Spacil – 5 min.

1:1 – Jewgienij Szykawka – 35 min.

2:1 – Miłosz Strzeboński – 41 min.

3:1 – Adrian Dalmau – 67 min.

4:1 – Daniel Bąk – 83 min.

5:1 – Adrian Dalmau – 100 min.

6:1 – Adrian Dalmau – 113 min.

KORONA pierwsza połowa: Dziekoński – Długosz, Malarczyk, Trojak, Matuszewski – Konstantyn, Strzeboński, Kamiński, Pascu, Trejo (Chojecki, 36’) – Szykawka.

KORONA druga połowa: Mamla – Zwoźny, Kośmicki, Seweryś, Pięczek – Błanik, Nagamatsu, Hofmeister, Fornalczyk – Dalmau, Bąk (Hojecki, 104’).


Idź do oryginalnego materiału