10 godzin temu
Kolejna mieszkanka Obory dołączyła do wyjątkowego grona jubilatów z Gminy Lubin. Tym razem wójt Tadeusz Kielan oraz radny i jednocześnie sołtys wsi Obora Krzysztof Kandut odwiedzili Panią Danielę.
Jak wspomniała jubilatka, przyjechała do Obory w 1949 roku z okolic Wielunia razem z rodzicami i swoim rodzeństwem. Tato był stolarzem i za swoją pracą przeniósł się z rodziną do Kluczborka. Tam spędzili zaledwie rok by przeprowadzić się do Grębocic, a w późniejszych latach już na stałe wrócili do Gminy Lubin i zamieszkali w Oborze.
– Mieliśmy liczną rodzinę i dziadek zawsze dbał o to, żebyśmy razem wspólnie spędzali czas. W święta stoły były bardzo długie – wspomina dziś syn jubilatki.
Daniela Mostkowska pracowała w miejscowym PGR. Bliscy z łezką w oku wspominają wesele Pani Danieli, które jak mówią trwało cały tydzień. 10 lat po ślubie pani Daniela owdowiała i już sama wychowywała trzech synów. Doczekała się 11 wnuków i 10 prawnuków, najmłodszy Czaruś ma dopiero 9 miesięcy.
90-te urodziny świętowano w gronie rodziny. Na uroczystość z Anglii przyjechała także wnuczka, którą Daniela Mostkowska regularnie odwiedza, a jej pierogami zachwycają się angielscy sąsiedzi.
– Bardzo lubię te rozmowy i wspomnienia, którymi dzielą się z nami jubilaci – mówi wójt Tadeusz Kielan. – W naszej gminie mieszkają dziś 82 osoby, które mają skończone 90 lat i więcej. W tej grupie dominują panie, mężczyzn jest tylko jedenastu. Wszystkim życzymy dużo zdrowia!
