Do grona szacownych jubilatów z Gminy Lubin dołączyła Emilia Wyrębska z Pieszkowa, która w ostatnich dniach obchodziła 90. urodziny. Z życzeniami, tortem i kwiatami odwiedzili ją wójt Norbert Grabowski oraz radna i sołtys Pieszkowa Renata Jędrak.
Pani Emilia razem z mamą i dwójką rodzeństwa przyjechała do gminy Lubin w lutym 1946 roku spod Kalisza. Wspomina tamten czas, silny mróz i śnieg, którego wtedy nie brakowało. Ojca z nimi nie było, zobaczyła go dopiero po siedmiu latach od wybuchu wojny. Z tych dramatycznych lat ma wiele wspomnień, m.in. nocleg niemieckich żołnierzy w jednoosobowej chacie mamy, a później wkroczenie wojsk radzieckich. Te wspomnienia zostały opisane kilka lat temu w wydawnictwie gminnym „Wschody i Zachody – opowieści osiedleńców”, w rozdziale zatytułowanym „Czekając na ojca”.
Po zamążpójściu Jubilatka zamieszkała w Gorzelinie, później wróciła do Pieszkowa, gdzie dziś żyje otoczona bliskimi. Doczekała się trojga dzieci, siedmiorga wnuków i sześciorga prawnuków. Jak podkreśla, receptą na długowieczność w zdrowiu jest ruch i praca.
Nieodłączną pasją jubilatki jest poezja.
– To moje takie wierszowane historie o życiu. Siadam i piszę – mówi z uśmiechem Emilia Wyrębska.
– Spotkania z seniorami są niezwykle wzruszające. Każde takie wspomnienie czy gest to dla mnie cenna lekcja i dowód, jak piękne historie kryją się w naszej gminie – mówi wójt Norbert Grabowski.