Parada zabytkowych autobusów, organizowana w ramach Dni Starachowic z inicjatywy prezydenta Marka Materka budzi kontrowersje wśród naszych Czytelników. Czy faktycznie potrzebujemy takiej promocji i związanych z nią kosztów? " W ostatnich publikacjach w mediach społecznościowych prezydent chwali się tym wydarzeniem jako atrakcją na dni Starachowic, jednak mieszkańcy coraz częściej zadają sobie pytania o celowość, zasadność i finansowanie tego przedsięwzięcia, które zdaje się mieć charakter prywatnej pasji, realizowanej na koszt ogółu.
Z dostępnych informacji wynika, że:
W ubiegłym roku wszystkie pojazdy tankowane były na koszt ZEC Sp. z o.o. - miejskiej spółki - co miało wynieść ok. 6 tysięcy złotych .
Koszty noclegów i imprezy hotelowej uczestników parady pokryło miasto, co miało pochłonąć kolejne 7 tysięcy złotych .
Maksym Bratko, organizator wydarzenia, nie jest mieszkańcem Starachowic - pochodzi z Kraśnika i zawodowo związany jest MPK Rzeszów.
Wobec powyższego pojawiają się zasadnicze pytania:
- dlaczego mieszkańcy Starachowic maj