„Pierwszy już działa cuda”
Kilka lat temu w kościele stanął pierwszy taki konfesjonał. – „To był prawdziwy przełom. Wierni mówią, iż wreszcie mogą spokojnie i w skupieniu przeżywać spowiedź, bez hałasu z zewnątrz i bez lęku, iż ktoś usłyszy ich rozmowę z kapłanem” – podkreśla ks. Piotr Garstecki, proboszcz parafii.
Konfesjonał działa jak swoista kapsuła ciszy – gwarantuje pełną intymność i bezpieczeństwo akustyczne. Szczególnie seniorzy są zachwyceni, bo mogą swobodnie porozmawiać z księdzem, nie prosząc o powtarzanie i nie gubiąc wątku.
Drugi krok: kolejny konfesjonał
Parafia nie chce poprzestawać na jednym. – „Chcemy, by jeszcze więcej osób mogło korzystać z takiego rozwiązania. Potrzebny jest jednak drugi konfesjonał, a jego koszt to ok. 30 tys. zł. Sami nie jesteśmy w stanie udźwignąć takiego wydatku” – tłumaczy ks. Garstecki.
Dlatego parafia rozpoczęła zbiórkę i apeluje do wiernych: każda złotówka przybliża do realizacji tego dzieła.
Wierni już pomagają
Akcja od początku budzi emocje. W sieci pojawiają się liczne komentarze osób, które same doświadczyły „komfortu spowiedzi” w nowym konfesjonale. – „To naprawdę inny poziom, człowiek czuje się bezpiecznie i w pełni skupia się na sakramencie” – piszą parafianie.
„Kto Pana Boga kocha, ten odwiedza świętego Rocha”
Zbiórka prowadzona jest bezpośrednio przez parafię. Każdy, kto chciałby dołożyć swoją cegiełkę, może odwiedzić kościół św. Rocha w Poznaniu i przekazać wsparcie.
– „Z serca dziękujemy za każdą ofiarę. Ten konfesjonał nie jest luksusem, to narzędzie, które naprawdę pomaga ludziom głębiej przeżywać spotkanie z Bożym Miłosierdziem” – podsumowuje proboszcz.