Od wielu naszych odbiorców otrzymujemy wiadomości z prośbą o nagłośnienie złych praktyk parkingowych w okolicach Szpitala im. św. Łukasza w Końskich. Wskazują oni na auta zaparkowane na chodnikach, które uniemożliwiają się poruszanie choćby osobom z niepełnosprawnościami, ale i na maszyny pozostawione na trawnikach.
Problem z miejscami parkingowymi przy Szpitalu im. św. Łukasza w Końskich trwa przynajmniej od kilkunastu lat. Kilka lat temu gmina Końskie nieco opóźniła i rozluźniła ten kryzys budując alternatywny dojazd do lecznicy od strony ulicy Zachodniej. Jednak coraz większa liczba aut, ale i pacjentów naszej jednostki powoduje dalsze korkowanie się w okolicach koneckiego szpitala. W prawie otrzymaliśmy ostatnio list od jednej z czytelniczek:
Policja i straż miejska nic z tym nie robią. Codziennie auta parkowane są na trawnikach, na środku chodnika, w bramach wjazdowych, gdzie widoczna jest informacja „nie zastawiać”. Ja rozumiem, iż jest mało miejsc parkingowych, bo sama jako mieszkanka bloku przy szpitalu codziennie mam problem z zaparkowaniem, ale nigdy nie wpadłam na pomysł żeby zostawić samochód na środku chodnika czy na trawniku. Mam nadzieję iż Państwa interwencja w tym temacie zmobilizuje pewne służby do zajęcia się tym tematem.
Załączone zdjęcia obrazują to o czym wspomina nasza czytelniczka:





Przypomnijmy, iż uprawnionymi służbami do egzekwowania poprawności parkowania są wyłącznie policja oraz straż miejska.
Mandat za nieprawidłowe parkowanie na chodniku w Polsce może wynosić od 100 do 300 zł, a dodatkowo może być przyznana kara 2 punktów karnych. Natomiast zgodnie z artykułem 144 § 1 Kodeksu Wykroczeń, niszczenie roślinności przeznaczonej do użytku publicznego, w tym także parkowanie na trawnikach, jest wykroczeniem. Teoretycznie grozi za to grzywna w wysokości choćby 1000 zł.