Parkowanie na kopercie pod czujnym okiem mieszkańców

3 godzin temu
Jedni beztrosko parkują w miejscach dla nich nieuprawnionych, inni poirytowani wykroczeniem zgłaszają to odpowiednim służbom z mniejszym lub większym skutkiem. Co nam grozi za parkowanie na niebieskiej kopercie i dlaczego nie warto tego robić, pomijając kwestie kar? Do nie do końca skutecznych - zdaniem naszego Czytelnika - interwencji Straży Miejskiej odniósł się mieszkaniec Starachowic. Poruszył kwestie parkowania osób nieuprawnionych na niebieskiej kopercie. Jak pisze w liście do redakcji, jeden z mieszkańców miasta zgłosił takie parkowanie SM.

- Do parkowania na niebieskim miejscu uprawnione są wyłącznie osoby posiadające karty parkingowe. Tymczasem kierowcy z dwóch okolicznych bloków parkują samochody, które takich kart nie posiadają i nie umieściły ich w widocznym miejscu w aucie - interweniuje Czytelnik.

Zostało to zgłoszone Straży Miejskiej, która przyjechała pod wskazany adres, dwukrotnie objechała parking i nie wysiadając z auta, odjechała.

Kiedy oburzony czytelnik zadzwonił ponownie do Urzędu Miasta, został poinformowany, iż nie powiadomił służb, które auto ma zostać kontrolowane. A czy to nie rolą Straży Miejskiej jest sprawdzać samochody, które kart parkingowych nie posiadają? - pyta Czytelnik.

&nbsp
Idź do oryginalnego materiału