Paryż dostosowuje się do życia podczas upałów

ifrancja.fr 5 godzin temu

Podczas niedawnej fali upałów we Francji przypomniano, iż Paryż został niegdyś uznany za miasto, gdzie ryzyko skutków upałów jest szczególnie wysokie. W 2023 roku magazyn „The Lancet” ocenił, iż paryżanie bardziej niż mieszkańcy innych europejskich miast są potencjalnie narażeni na śmiertelne skutki upałów.

Naukowcy analizowali dane o śmiertelności z powodu temperatur (upałów i chłodów) w 854 miastach w 30 krajach Europy. Wykorzystali dane unijnego programu Urban Audit (Statystyka Miejska). Opracowali projekcje opierając się na warunkach z lat 1991-2020 i zakładając wzrost temperatur (o różnym nasileniu, najwyższym – o 4 stopnie Celsjusza). Ocenili, iż ryzyko zgonu z powodu upałów jest w Paryżu wyższe niż w innych miastach Europy. Za Paryżem uplasowały się Amsterdam i Zagrzeb.

Współautor badania Pierre Masselot mówił w 2023 r. telewizji France24, iż powodem jest wiele czynników i trudno wskazać jeden. Wymienił m.in. zagęszczenie ludności, a także zjawisko „miejskiej wyspy ciepła” polegające na tym, iż miasto pochłania więcej energii słonecznej niż tereny naokoło i oddaje ją w postaci energii cieplnej. Naukowiec przypomniał w tym kontekście, iż asfalt pochłania ciepło, a zabudowa miejska hamuje wiatr.

Znaczenie ma więc to, iż Paryż jest najgęściej zaludnionym miastem europejskim: na 1 km kw. przypada tam ok. 20 tys. mieszkańców. Ciepło pochłania asfalt, ale też cynk, z którego wykonanych jest prawie 80 proc. charakterystycznych szarych dachów wieńczących paryskie kamienic. Pomieszczenia pod nimi ogromnie nagrzewają się w czasie upałów.

Miasto szuka rozwiązań, takich jak montowanie paneli słonecznych czy zazielenianie dachów. Problemem jest na razie to, iż paryskie dachy zostały w 2024 roku wpisane na listę dziedzictwa UNESCO, które doceniło ich znaczenie dla unikalnego pejzażu miejskiego.

Paryż historycznie nie był dostosowany do obecnych wysokich temperatur podczas lata. Jednak władze miejskie od dłuższego czasu starają się, by to zmienić. Od 2007 roku merostwo przyjmuje kolejne Plany Działań związane z klimatem; w tej chwili obowiązuje plan na lata 2024-30. Gdy 1 i 2 lipca br. ogłoszono dla Paryża najwyższy, czerwony alert pogodowy, a temperatura sięgnęła 39 stopni (odczuwalna: 43), stosowano przewidziane w nim działania.

Każdego lata automatycznie od 1 czerwca miasto prowadzi kampanię informacyjną dla mieszkańców na temat postępowania w czasie upałów. Merostwo ma też rejestr osób szczególnie narażonych na problemy zdrowotne w czasie upałów i władze kontaktują się z nimi telefonicznie, by sprawdzić ich stan. W spisie tym, o nazwie REFLEX, jest w tej chwili 10 tys. osób. Mogą skorzystać przez telefon z rady lekarza czy pracownika socjalnego. W razie potrzeby otrzymują wentylator ktoś pomaga im przedostać się do chłodnego miejsca. W ostatnich dniach rozdano w Paryżu około 1000 wentylatorów.

Na stronie internetowej miasta działa interaktywna mapa miejsc, gdzie można szukać cienia. To np. muzea i kościoły (budynki, w których zwykle jest chłodno), sale w bibliotekach i urzędach dzielnic. To także tereny zielone (parki i skwery, ale też – cmentarze), pływalnie miejskie. W ostatnich dniach najpierw 142 parki i skwery w Paryżu były otwarte całą dobę, a potem otwarto na noc niemal wszystkie. Pływalnie wydłużyły czas pracy do godz. 22 (ogółem tego lata w Paryżu działają 42 baseny i od soboty – trzy kąpieliska na Sekwanie). Na mapie figuruje też 1300 ujęć wody pitnej i kurtyny wodne.

Miasto wzmocniło też patrole pracowników, którzy zajmują się pomocą osobom w kryzysie bezdomności. Te ostatnie są szczególnie narażone na śmiertelne skutki upałów, bo wiele z nich już cierpi na problemy zdrowotne. W ostatnich dniach pracownicy merostwa rozdali na ulicach 12 tysięcy bidonów na wodę. Schroniska, gdzie ludzie bez dachu nad głową mogą spędzić czas w ciągu dnia, a także łaźnie miejskie, w czasie upałów wydłużają godziny pracy.

Cztery muzea w Paryżu oferują podczas upałów darmowe klimatyzowane trasy zwiedzania, dzięki czemu można spędzić w nich czas i odkryć ich zbiory.

Praktyki wdrażane podczas upałów to tylko część działań, które mają przystosować Paryż do skutków ocieplenia klimatu. Pozostałe to: strategia sadzenia drzew i zazieleniania ulic koło szkół, zabiegi mające zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza, zmiana wytycznych budowy domów mieszkalnych. Według niektórych prognoz w 2050 roku temperatury w stolicy Francji sięgną choćby 50 stopni. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału