Pawełczak zadowolony z debiutu. Jaki cel na finał Brązowego Kasku? [WIDEO]

1 dzień temu

Maksymilian Pawełczak ma już za sobą długo oczekiwany debiut. W środę młody żużlowiec wygrał eliminacje Brązowego Kasku w Bydgoszczy.

Choć dla 15-latka był to debiut w „dorosłym” żużlu, to jego występowi towarzyszyły duże oczekiwania. Pawełczak seryjnie wygrywał w niższym kategoriach i zapowiada się na jednego z najlepszych żużlowców swojego pokolenia. Jego duże umiejętności kibice mogli zobaczyć na torze przy ul. Sportowej rok temu podczas sparingów z Apatorem Toruń, gdy szansę pokazania się między biegami dostali także młodsi zawodnicy. W środę jednak po raz pierwszy jechał w oficjalnych zawodach w klasie 500cc.

Na pewno było trochę stresu, bo to jednak był mój debiut, ale już po pierwszy biegu wszytko ze mnie zeszło – mówił po zawodach Pawełczak. W swoim pierwszym starcie zajął drugie miejsce za Emilem Maroszkiem. Potem trzy razy wygrał z dużą przewagą, notując bardzo dobrze czasy. W swoim ostatnim wyścigu ponownie był drugi, ale pozwoliło mu to zająć pierwsze miejsce w całym turnieju. Oprócz wyniku musi cieszyć także płynna jazda i kilka manewrów wyprzedzania, które pokazał młody żużlowiec.

Finał już za tydzień

– Jestem zadowolony. Zawody były dla mnie ciężkie, bo tor był dosyć wymagający, ale cieszę się, iż wszystko poszło po mojej myśli. Moim celem było dostanie się do finału, więc zrobiłem swoje – mówił nastolatek.

Finał Brązowego Kasku odbędzie się 23 kwietnia w Krośnie. Pawełczak miał okazję jeździć na tym torze, ale na motocyklach 250cc. – Chcę tam zająć dobre miejsce. Nie mówię, iż wygrać. Jak zrobię dwucyfrówkę, to będę zadowolony – zapowiada.

Obejrzyj rozmowę z Maksem Pawełczakiem:

Idź do oryginalnego materiału