Po ośmiu z rzędu porażkach, kaliskie siatkarki wreszcie odniosły zwycięstwo. W niedzielny wieczór, w meczu 16 kolejki TAURON Ligi Energa MKS Kalisz pokonał na własnym parkiecie Sokoła Mogilno 2:3. Jednak pierwsze dwa sety należały do rywalek. W premierowej odsłonie przyjezdne prowadziły już różnicą 10 punktów 18:8, a ostatecznie wygrały ją do 21. W drugim ograły kaliszanki do 23. Potem gospodynie poprawiły zagrywkę, skuteczność w ataku i odwróciły losy pojedynku. Trzecią partię MKS wygrał na przewagi 26:24. W czwartej kaliszanki dobrze blokowały ataki rywalek i zwyciężyły do 19-tu. W tiebreaku choć gospodynie prowadziły 13:9 to ostatecznie wygrały go też na przewagi 18:16.
Najlepszą zawodniczą meczu została Pola Nowacka, zdobywczyni 16 punktów. W kaliskiej ekipie zabrakło kontuzjowanej skrzydłowej Klary Dite, ale trener Piotr Matela mógł już skorzystać z dwóch nowych zagranicznych siatkarek Cheyenne Jones i Joyce Agbolossou. To dopiero trzecie zwycięstwo kaliskich siatkarek w tym sezonie. Wygrana 3:2 pozwoliła kaliszankom na odrobienie tylko jednego punktu do Mogilna i wciąż zajmują ostatnie miejsce w tabeli TAURON Ligi.
Energa MKS Kalisz – Sokół & Hagric Mogilno 3:2 (21:25, 23:25, 26:24, 25:19, 18:16)
Energa MKS Kalisz: Wawrzyniak (2), Jones (8), Pol (19), Agbolossou (3), Borys (7), Kubacka (16), Mazur (libero), Pajdak (libero) oraz Szumera (16) i Nowacka (16)
Sokół & Hagric Mogilno: Jeremić (9), Przybyło (17), Nowak (4), Szczepańska (3), Brzoska (17), Cur-Słomka (28), Pancewicz (libero) oraz Barambas (2), Świętoń (2), Efimienko-Motkowska (1), Chober, Gajewska (1) i Rafałko (libero)