Pięciu Nafciarzy pojedzie na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu!

sprwislaplock.pl 2 miesięcy temu

Poznaliśmy już oficjalne listy zawodników powołanych do reprezentowania swoich państw podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Na Olimpiadzie wystąpi aż 5 przedstawicieli naszego klubu – Miha Zarabec, Abel Serdio, Zoltan Szita, Gergo Fazekas oraz Lovro Mihić. Poza zawodnikami z obecnego składu ORLEN Wisły Płock na Olimpiadę pojedzie także Torbjørn Bergerud, który dołączy do Płocka od sezonu 2025/2026. Zapraszamy Was serdecznie do lektury wywiadu z naszymi reprezentantami oraz do zapoznania się z harmonogramem ich występów podczas Igrzysk Olimpijskich!

Za Tobą bardzo udany sezon w ORLEN Wiśle Płock zwieńczony Podwójną Koroną. Jakbyś go podsumował?

LM: Dokładnie tak jak jest napisane. Myślę, iż Podwójna Korona po tylu latach mówi sama za siebie. Od momentu, jak przyszedłem do Płocka czekałem i marzyłem o Mistrzostwie Polski. W ciągu sezonu choćby w trudnych momentach wierzyliśmy i ciężko na to pracowaliśmy i w końcu są tego owoce.

AS: Myślę, iż z drużyną odnotowaliśmy świetny sezon. Pokusiłbym się nawet, iż był on jedyny w swoim rodzaju w porównaniu z tymi, które rozegrałem już w Płocku. My jako zawodnicy, kibice oraz pracownicy klubu jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co osiągnęliśmy w minionych rozgrywkach.

MZ: Ten sezon, mimo swojej długości, był naprawdę niesamowity. Mieliśmy trochę problemów z kontuzjami, ale na koniec wszystko wyszło pomyślnie. Być może mogliśmy wygrać jedno lub dwa spotkania więcej w Lidze Mistrzów, ale ogólnie rzecz biorąc, codziennie robiliśmy postępy w treningach i w grze, a teraz nie pozostaje nam nic innego jak po prostu kontynuować pracę w ten sposób.

GF: Jestem bardzo szczęśliwy ze sposobu, w jaki zakończyliśmy sezon. Zdobycie Pucharu i Mistrzostwa Polski to wciąż niezapomniane przeżycie, które dodaje dużo motywacji na kolejny sezon. Ja sam mogę powiedzieć, iż jestem gotowy, aby rozpocząć nowe działania w celu osiągnięcia kolejnych sukcesów.

– Po tak wymagającym sezonie nadszedł czas na zasłużony odpoczynek. Jak spędziłeś swój czas wolny w ostatnim okresie? Zdążyłeś ponownie naładować baterie?

LM: Trochę odpocząłem do momentu, jak dostałem powołanie na kadrę. Czas wolny spędziłem z rodziną i znajomymi w Chorwacji w Zagrzebiu i chwilę nad morzem.

AS: Jako iż trenuję do Igrzysk Olimpijskich, mam mało czasu w zupełne oderwanie się od piłki manualnej. Mimo wszystko dni, które mam wolne staram się jak najlepiej wykorzystać, spędzając czas z moją drugą połówką, rodziną i przyjaciółmi.

MZ: Właściwie to nie miałem czasu wolnego oprócz pierwszych trzech dni, które spędziłem w Chorwacji nad morzem, jako iż potem od razu rozpocząłem rehabilitację oraz zabiegi, które codziennie zajmowały mój czas, w związku z czym nie miałem okazji, żeby wyjechać gdzieś na dłużej.

GF: Gdy tylko sezon zakończył się w Płocku, natychmiast wróciłem do domu na Węgrzech i spędziłem tutaj większość lata z rodziną. Miałem wystarczająco dużo czasu w odpoczynek i udało mi się naładować energią, dzięki czemu jestem gotowy na grę o najwyższą stawkę z reprezentacją narodową.

ZS: Ze względu na przygotowania do Igrzysk Olimpijskich, czasu w naładowanie baterii nie było zbyt dużo po zakończeniu sezonu, ale udało mi się to. Spędziłem ten czas w gronie rodziny i przyjaciół.

– Już za moment zacznie się jedna z najważniejszych imprez z punktu widzenia sportowca – Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Jak się przed nimi czujesz?

LM: Bardzo się cieszę, iż będę na Igrzyskach, bo to dla sportowców największy szczyt.

AS: Nadal nie mogę uwierzyć w to, iż znalazłem się w składzie hiszpańskiej reprezentacji, która uda się na Igrzyska Olimpijskie. Jestem niezmiernie szczęśliwy z tego powodu, bo Olimpiada to zdecydowanie najwspanialsze zawody, w jakich może wziąć udział sportowiec.

MZ: Czuje się świetnie. Zawsze dobrze jest grać w tak ważnym turnieju, jakim jest Olimpiada. Na obecną chwilę wszystko idzie po mojej myśli, więc nie mogę się doczekać rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich.

GF: Myślę, iż nie ma większego wydarzenia sportowego niż Igrzyska Olimpijskie, ponieważ można tam spotkać ludzi, których nie spotyka się na co dzień. Sądzę, iż to szczyt w piłce manualnej, więc jestem bardzo podekscytowany i nie mogę się doczekać pierwszych dni Olimpiady.

ZS: Jestem bardzo szczęśliwy, iż mogę uczestniczyć w tym wydarzeniu i oczywiście podekscytowany. W tym momencie skupiam się na treningach i jak najlepszym przygotowaniu do Olimpiady.

– Jakie to uczucie reprezentować swój kraj na tak ważnym wydarzeniu?

LM: Jedno z najlepszych uczuć w życiu sportowca. Reprezentować swój kraj na Igrzyskach to ogromna duma.

AS: Jestem bardzo dumny z tego, iż będę reprezentował mój kraj – Hiszpanię jako sportowiec. Sądzę, iż to jedna z tych rzeczy, o które my – sportowcy – walczymy. W moim przypadku jako iż jestem pierwszym sportowcem w mojej rodzinie, jest to ogromny powód do dumy.

MZ: To wielki zaszczyt tam być, tym bardziej mając świadomość, iż nie jest łatwo pojechać na takie wydarzenie. Jest tam wielu niesamowitych sportowców i jestem dumny, iż my też tam dotarliśmy. Teraz musimy pokazać wszystko, co umiemy, aby osiągnąć dobry wynik.

GF: Reprezentowanie swojego kraju jest zawsze wspaniałym uczuciem. Tysiące ludzi chce nosić koszulkę z herbem, a ja otrzymałem taką szansę, więc napawa mnie to wielkim entuzjazmem oraz dumą. Każdy mecz to przywilej i chcę cieszyć się każdą minutą oraz dawać z siebie 100% na boisku.

ZS: To niesamowite uczucie, mieszanka szczęścia, ekscytacji i dumy z faktu, iż mogę reprezentować swój kraj na tak ważnym sportowym wydarzeniu. To również spełnienie marzenia, które towarzyszy mi od początku mojej przygody z piłką ręczną. Jestem niesamowicie dumny, iż po 12 latach węgierska reprezentacja piłki manualnej znalazła się w tak zacnym gronie sportowców z całego świata i iż mogę być tego częścią.

– Macie za sobą intensywny okres przygotowawczy do Igrzysk. Jak wyglądały twoje dni razem z kadrą narodową?

LM: Wszystkie dni na kadrze wyglądały dosyć podobnie. Zaczynaliśmy od aktywacji ruchowej z samego rana tuż przed śniadaniem, po którym odbywaliśmy sesje treningowe. Potem spotykaliśmy się na obiedzie, a następnie spędzaliśmy wspólnie czas wolny, wykorzystując go na integrację, a także odpoczynek.

AS: Ostatnie dwa tygodnie z reprezentacją były bardzo ciężkie i fizyczne, ponieważ mieliśmy podwójne sesje treningowe każdego dnia, a ponadto rozegraliśmy dwa sparingi z Argentyną. niedługo ponownie wracamy do przygotowań, podczas których rozegramy mecze kontrolne z Norwegią, aby kontynuować budowanie formy pod Olimpiadę.

MZ: Przygotowania zawsze są trudne. Część fizyczną mamy już za sobą i teraz przygotowujemy tylko naszą taktykę. Nasz trener ma dobre przeczucia co do naszej kondycji fizycznej, więc nie trenujemy już na dużych obciążeniach.

GF: Mieliśmy wiele treningów, które były dość długie i ciężkie, ale są one jedną z najważniejszych podstaw przygotowań, jako iż musimy rozgrywać mecz co 2 dni, a to wymaga poważnego obciążenia. W wolnym czasie zwykle jesteśmy razem i zawsze wymyślamy coś, czym możemy się wspólnie zająć.

ZS: To zdecydowanie bardzo intensywny czas, podczas którego jesteśmy w pełni skupieni na przygotowaniach. Wszyscy mamy jeden cel – jak najlepsze reprezentowanie naszego kraju na Olimpiadzie. Dzięki temu jesteśmy bardzo zjednoczeni i panuje bardzo dobra atmosfera. Czas spędzony na zgrupowaniu oprócz ciężkiej pracy to również czas miłych spotkań z moimi kolegami z drużyny.

– Poznaliście już Waszych rywali grupowych. Jak oceniasz Waszą grupę?

LM: Bardzo ciężka grupa, ale wiadomo, iż na Igrzyskach są tylko topowe reprezentacje i naprawdę będzie trudno awansować. Myślę, iż wszystkie zespoły są na podobnym poziomie i do ostatniej kolejki będzie walka o awans.

AS: Sądzę, iż obydwie grupy są na bardzo wysokim poziomie i żadna z nich nie należy do najłatwiejszych. Uważam, iż bardzo istotny będzie mecz ze Słowenią, który rozegramy jako pierwszy, ponieważ zobaczymy, jak się gra i najprawdopodobniej zaważy o naszej wierze w nas samych jako drużyna w kontekście kolejnych spotkań.

MZ: Obie grupy są trudne. jeżeli chcemy coś osiągnąć, musimy wygrać z każdym w naszej grupie. Oczywiście nie będzie to łatwe, ale to jest turniej i wszystko może się zdarzyć.

GF: Trafiliśmy do bardzo trudnej grupy, ale na Igrzyskach Olimpijskich nie ma łatwych meczów, więc każde spotkanie ma bardzo wysoką stawkę. Pierwsze dwa pojedynki będą najważniejsze i mogą w dużym stopniu zadecydować o naszych szansach na awans z grupy.

ZS: Na takim poziomie wydarzeń sportowych nie ma łatwych grup i łatwych rywali. Chcemy dać z siebie wszystko w każdym meczu. Jesteśmy bardzo zdeterminowani do walki na boisku i mamy nadzieje, iż uda nam się dojść jak najdalej.

– Po Olimpiadzie powrócicie do Płocka, gdzie razem z drużyną rozpoczniecie okres przygotowawczy do nowego sezonu. Jakie masz oczekiwania i cele na sezon 2024/2025?

LM: Chciałbym nam życzyć zdrowia oraz sezonu bez kontuzji, bo wiem, iż wtedy na pewno będzie udany.

AS: W klubie chcielibyśmy kontynuować tendencję wzrostową, którą mogliśmy zaobserwować przez ostatnie lata, o czym świadczą zdobyte tytuły w rywalizacji z Kielcami. Jest jasne, iż w przeciągu ostatnich sezonów gramy po to, aby zdobywać najwyższe honory w Polsce, a także, żeby dotrzeć jak najdalej w Lidze Mistrzów. Po takim zakończeniu sezonu, jak to miało miejsce w minionym, z wielką chęcią powrócę do Płocka, aby zacząć wszystko od nowa.

MZ: W Płocku ambicje są zawsze najwyższe. W ostatnim sezonie nabraliśmy dużo pewności siebie i chcemy znów wygrywać wszystko, co się da. jeżeli to możliwe, chcielibyśmy również zrobić jeden krok więcej w Lidze Mistrzów. Musimy tylko pozostać zdrowi. Mamy dobry zespół, więc postaramy się dać z siebie wszystko!

GF: Oczywiście cele na przyszły rok w klubie pozostają takie same. Zgodnie z moją mentalnością chciałbym wygrywać każdy mecz, a na koniec zostać złotym medalistą.

ZS: W minionym sezonie przekonaliśmy się, iż Wisła wygląda bardzo dobrze w Podwójnej Koronie – mam nadzieje, iż uda nam się znowu osiągnąć ten sukces. Moim celem jest zdobycie z tym klubem zarówno Pucharu, jak i Mistrzostwa Polski. Co do Ligi Mistrzów – jestem pewien, iż jako drużyna damy z siebie 100%, a efekty będą widoczne w naszych wynikach. ORLEN Wisła Płock udowodniła nie raz, iż nie ma dla tego klubu limitów, dlatego moje oczekiwania są wysokie i nie mogę się doczekać rozpoczęcia nowego sezonu w koszulce Nafciarzy.

CHORWACJA

Powołani: Lovro Mihić.

Szkoleniowiec: Dagur Sigurdsson.

Rywale w grupie A: Hiszpania, Niemcy, Słowenia, Szwecja, Japonia.

Plan meczów na Igrzyskach Olimpijskich:

27 lipca, godz. 14:00 Chorwacja – Japonia

29 lipca, godz. 11:00 Słowenia – Chorwacja

31 lipca, godz. 11:00 Chorwacja – Niemcy

2 sierpnia, godz. 14:00 Chorwacja – Szwecja

4 sierpnia, godz. 21:00 Hiszpania – Chorwacja

HISZPANIA

Powołani: Abel Serdio.

Szkoleniowiec: Jordi Ribera.

Rywale w grupie A: Chorwacja, Niemcy, Słowenia, Szwecja, Japonia.

Plan meczów na Igrzyskach Olimpijskich:

27 lipca, godz. 9:00 Hiszpania – Słowenia

29 lipca, godz. 16:00 Szwecja – Hiszpania

31 lipca, godz. 11:00 Hiszpania – Japonia

2 sierpnia, godz. 16:00 Niemcy – Hiszpania

4 sierpnia, godz. 21:00 Hiszpania – Chorwacja

SŁOWENIA

Powołani: Miha Zarabec.

Szkoleniowiec: Uros Zorman.

Rywale w grupie A: Hiszpania, Chorwacja, Niemcy, Szwecja, Japonia.

Plan meczów na Igrzyskach Olimpijskich:

27 lipca, godz. 9:00 Hiszpania – Słowenia

29 lipca, godz. 11:00 Słowenia – Chorwacja

31 lipca, godz. 16:00 Słowenia – Szwecja

2 sierpnia, godz. 19:00 Japonia – Słowenia

4 sierpnia, godz. 14:00 Niemcy – Słowenia

WĘGRY

Powołani: Gergo Fazekas, Zoltan Szita.

Szkoleniowiec: Chema Rodríguez.

Rywale w grupie B: Dania, Norwegia, Francja, Egipt, Argentyna.

Plan meczów na Igrzyskach Olimpijskich:

27 lipca, godz.11:00 Węgry – Egipt

29 lipca, godz. 21:00 Argentyna – Węgry

31 lipca, godz. 9:00 Norwegia – Węgry

2 sierpnia, godz. 9:00 Węgry – Dania

4 sierpnia, godz. 16:00 Węgry – Francja

Powodzenia Nafciarze!

fot. Kolektiff Images

Idź do oryginalnego materiału