Piękny weekend w I Lidze

2 godzin temu
W 12. kolejce rozgrywek Betclic I Ligi nie brakowało emocji. Podczas gdy ostatni w tabeli Znicz Pruszków podejmował na własnym stadionie ekipę niedawnego wicemistrza Polski z Wrocławia, Pogoń Grodzisk Mazowiecki rywalizowała w derbach województwa mazowieckiego ze swoją imienniczką z Siedlec. Takie dni jak poprzednia sobota z pewnością przejdą do historii sportu w powiatach pruszkowskim i grodziskim.Niezawodny „Raddy” MajewskiPruszkowianie nie zamierzali bronić się przed Śląskiem Wrocław. Już w 2. minucie dobrą sytuację do wyjścia na prowadzenie miał Daniel Bąk. Młody napastnik wypożyczony z Korony Kielce dopiął swego w 25. minucie, z bliskiej odległości umieszczając piłkę w siatce. jeżeli ktoś myślał, iż outsider po zdobyciu bramki ograniczy się do przerywania ataków rywali, grubo się pomylił. Bardzo aktywny w ofensywie był Radosław Majewski. Popularny „Raddy” jeszcze przed przerwą wykończył znakomite podanie od Dominika Sokoła i gospodarze schodzili na przerwę z przewagą 2 bramek.Po zmianie stron świetnym strzałem popisał się Przemysław Banaszak, dzięki czemu Śląsk miał gola kontaktowego. Chwilę później mogło być jednak 3:1, ale gości uratował stojący między ich słupkami Michał Szromnik. Podobnie było dalej po uderzeniach Majewskiego i Ciepieli. Ostatecznie po bardzo dobrej grze Znicza stanęło na wyniku 2:1 dla miejscowych. To już druga wygrana pruszkowskiego zespołu w trzech ostatnich kolejkach.Wyciągnęli wnioski– Dziś moi zawodnicy pokazali ogromną chęć, determinację i charakter. Już po rozgrzewce wiedziałem, iż ta energia przeniesie się na mecz. Cały tydzień ciężko pracowaliśmy i dziś było to widać na boisku – powiedział po spotkaniu trener Znicza Peter Struhar. – Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra, mogliśmy choćby szybciej zamknąć spotkanie. Do przerwy prowadziliśmy 2:0 i wiedzieliśmy, iż musimy zachować koncentrację – wyciągnęliśmy wnioski z poprzednich meczów. W drugiej części gry przydarzył się nam prosty błąd, który rywal wykorzystał, ale drużyna zachowała spokój i konsekwentnie realizowała plan. Dobrze funkcjonowaliśmy w defensywie, a zaangażowanie i walka chłopaków zasługują na duże brawa.Szkoleniowiec Pruszkowa dodał, iż potyczka ze Śląskiem nie stanowiła pierwszego udanego starcia w ostatnim czasie.– Mieliśmy szczęście w kilku sytuacjach, ale też swoje okazje, by ten mecz zamknąć wcześniej. Cieszę się z tego zwycięstwa – było nam bardzo potrzebne. W ostatnich spotkaniach graliśmy dobrze, brakowało jedynie skuteczności. Teraz przed nami dwa tygodnie przerwy. Wykorzystamy je na regenerację i przygotowanie do kolejnego meczu – usłyszeliśmy podczas konferencji prasowej.„Noisza” gol!3 punkty dopisali sobie również gracze z Grodziska Mazowieckiego. Wynik sobotniej rywalizacji otworzył w 18. minucie Karol Noiszewski. Środkowy obrońca grodziszczan imponuje formą w tym sezonie – to był już jego trzeci gol z rzędu w Betclic I Lidze, a ogółem czwarty w rozgrywkach 2025/2026. Siedlecki klub odpowiedział niedługo potem, kiedy na listę strzelców wpisał się Bartosz Dembek. Jeszcze przed przerwą w polu karnym rywali doskonale zachował się Mateusz Szczepaniak i goście prowadzili 2:1.W drugiej odsłonie miejscowi niejednokrotnie próbowali wyrównać, ale za każdym razem na wysokości zadania stawał Paweł Kieszek. Doświadczony golkiper kolejny raz potwierdził, iż jest niezwykle ważnym ogniwem w układance trenera Piotra Stokowca. Grodziska Pogoń zwyciężyła i pozostaje niepokonana w lidze od 30 sierpnia (3 wygrane i 1 remis w 4 ostatnich kolejkach).Cenne punkty na trudnym terenie– Jestem zadowolony z wielu fragmentów tego spotkania. Jak budowaliśmy, prowadziliśmy grę. Był moment, iż ta kontrola trochę nam się wymykała, natomiast myślę, iż to był nasz dobry, stabilny mecz. Momentami było trochę nerwowości w drugiej połowie, szczególnie w końcówce, ale generalnie muszę pochwalić drużynę za taką dojrzałość, realizację zadań, za to, iż potrafiliśmy budować akcje i z tego trudnego terenu wywozimy komplet punktów – podsumował spotkanie na pomeczowej konferencji trener Piotr Stokowiec.Hity po przerwieSobotnie zwycięstwa bardzo wpłynęły na aktualny wygląd ligowej tabeli. Znicz z 9 punktami dalej zajmuje ostatnią pozycję w stawce, ale ma tyle samo oczek co przedostatni Górnik Łęczna i 2 punkty mniej od Stali Mielec, GKS Tychy oraz Puszczy Niepołomice. 5 punktów więcej posiadają Polonia Warszawa i Miedź Legnica. Po przerwie na reprezentację zespół czeka bardzo istotny mecz przeciwko ekipie z Łęcznej (19 października o godzinie 17:30).Będąc na ligowym podium, na przerwę udadzą się piłkarze z Grodziska Mazowieckiego. Na czele znajduje się Wisła Kraków (29 punktów), druga jest Wieczysta Kraków (22), a na trzecim stopniu plasuje się właśnie Pogoń, która może pochwalić się liczbą 21 punktów. Identyczny dorobek uzbierał pokonany w sobotę przez Znicza Śląsk Wrocław, a kolejne miejsca gwarantujące udział w barażach o wejście do PKO Bank Polski Ekstraklasy należą do Polonii Bytom (20) oraz Stali Rzeszów (20). W piątek 17 października o godzinie 18:00 Pogoń podejmie w Pruszkowie Ruch Chorzów.CZYTAJ TAKŻE:
Idź do oryginalnego materiału