Piekoszowianie zachwycili występami w Brukseli!

1 tydzień temu

Wspaniałe występy dał Zespół Pieśni i Tańca Piekoszowianie w Brukseli podczas trzeciej edycji Polish Day in Brussels. W Brukseli zachwycił Polonię i gospodarzy pięknymi walczykami, oberkami, przyśpiewkami i przyćmił ludowymi strojami.

Kilka dni temu Zespół Pieśni i Tańca Piekoszowianie gościł w Brukseli, gdzie reprezentował województwo świętokrzyskie podczas trzeciej edycji Polish Day in Brussels, czyli Polskiego Dnia w Brukseli, organizowanego przez Dom Polski Wschodniej przy współpracy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego.

– To było dla nas duże przeżycie. Zaproszeni zostaliśmy przez Dom Polski Wschodniej, aby od 3 do 5 maja występować w Brukseli i zwiedzać to miasto. Związane to było z 20-leciem wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Wrażeń mamy moc. To całkiem świeże wydarzenie, więc tak na gorąco powiem tylko, iż przyjęto nas z dużym aplauzem, a my zachwyciliśmy się gościnnością i architekturą tego miasta – mówi Teresa Domagała, szefowa Piekoszowian.

Zespół Pieśni i Tańca Piekoszowianie w Brukseli / Fot. Zespół Pieśni i Tańca Piekoszowianie

Jak opowiada, zarówno widownia, przed którą występowali Piekoszowianie, jak i zwykli przechodnie, zatrzymujący się, by oglądać i słuchać ludowych występów byli zachwyceni polską nutą, tańcem i prezencją ludowego zespołu, który przez cały czas ubrany był w piękne ludowe stroje.

– W moim odczuciu najbardziej podobały się występy na scenie, których tam na co dzień się nie ogląda. Nasze poleczki, oberki, walczyk były głośno oklaskiwane przez widownię. Przeszliśmy kolorowym korowodem ulicami miasta, pokazaliśmy się także podczas koncertu w parku. To wszystko zrobiło bardzo pozytywne wrażenie – opowiada Teresa Domagała.

Piekoszowianie mieli też czas na zwiedzanie miasta, mimo iż pogoda nie była najlepsza.

– Trochę padało i czuliśmy zazdrość, iż w tym czasie w Polsce pogoda była niczym w lecie, ale z przyjemnością oglądaliśmy zabytki na pięknej starówce i wiele ciekawych, charakterystycznych dla tego miasta obiektów – mówi Teresa Domagała.

Piekoszowianie przywieźli z Brukseli wiele wspomnień utrwalonych na zdjęciach i filmach i zaproszenia na kolejne występy.





Idź do oryginalnego materiału