Pielgrzymka srebrnych jubilatów w Opolu. Ta tradycja ma już 25 lat

1 miesiąc temu

Wśród par, które w Opolu zgromadziła pielgrzymka srebrnych jubilatów, byli państwo Ewelina i Maciej Bilowie. Przyjechali na nią z Dąbrowy Niemodlińskiej z synami – 21-letnim Piotrem i 9-letnim Rafałem.

– Zawarliśmy małżeństwo 11 września – wspomina pani Ewelina. – Od rana był upał i bardzo dużo słońca. Pamiętam swoją ślubną suknię. w tej chwili jest użyczona zespołowi, który robi przedstawienia i występuje w kościołach. Służy osobom grającym aniołki. Nasze wesele było w wiejskiej sali spotkań, ale organizowaliśmy je jak wesele w domu. Trzeba było nająć kucharkę itd. W tygodniu poprzedzającym ślub i wesele musiałam umyć wszystkie okna w sali. Pamiętam jak dziś. Było ich dwanaście.

Pielgrzymka srebrnych jubilatów w Opolu. Wesele było na stu gości

– Byliśmy w tej szczęśliwej sytuacji, iż należymy do pokolenia wychowanego w dobrej, wypróbowanej tradycji.– Małżeństwo było naturalnym początkiem nowej fazy życia. Nie zakładaliśmy na tej wspólnej drodze żadnych kroków w tył – dodaje pan Maciej.

– Powiedzieliśmy to sobie przed ślubem, przed przysięgą, iż w naszym małżeństwie żaden rozwód, rozstanie nie wchodzi w grę. Musimy wszystko tak robić, aby być i wytrwać razem. Ślubna uroczystość była w kościele Narodzenia NMP w Łubiu (obecnie diecezja gliwicka). Rocznicę w gronie rodziny i przyjaciół będziemy dopiero świętować. Tym razem w lokalu. Choć gości będzie o połowę mniej niż na weselu. Wtedy było ich stu – opowiada pani Ewelina Bil.

Pielgrzymka srebrnych jubilatów zgromadziła w kościele seminaryjnym w Opolu ponad 330 par. W czasie mszy św. celebrowanej przez biskupa Rudolfa Pierskałę małżonkowie odnowili złożone w 1999 roku przyrzeczenia. Otrzymali też specjalne błogosławieństwo.

Pielgrzymka jubilatów małżeńskich odbyła się po raz pierwszy w diecezji opolskiej w Jubileuszowym Roku 2000. W 2024 odbyła się jej 25. edycja.

Jubilaci przykładem dla młodych

– To jest powód do radości. Także dlatego, iż w tym roku uczestników jest wyraźnie więcej niż w 2023 – mówi ks. dr Jerzy Dzierżanowski, diecezjalny duszpasterz rodzin i organizator tego wydarzenia.

– Te spotkania to jest forma podziękowania tym małżonkom, którzy 25 lat temu zawarły sakramentalny związek małżeński i swoim życiem pokazali, iż przysięga małżeńska jest dla nich naprawdę ważna. A dzięki wierze w Boga potrafili pokonać trudności i kryzysy. Bardzo ważne jest to świadectwo, jakie dają dzisiaj w trudnych czasach, także młodym ludziom – podkreślał.

Bp Rudolf Pierskała w kazaniu porównał małżeństwo do budowania domu na mocnym fundamencie. Miłość małżonków uznał za konieczny dobry materiał budowlany. Niezbędny jak dobra cegła. Wierność i uczciwość małżeńską porównał do spoiwa, które wiążą małżonków ze sobą aż do końca życia. Murarzem, który łączy ludzi, jest sam Bóg.

– Wy zaprosiliście do swoich małżeństw Pana Boga i dlatego wasza budowla trwa – mówił. – Ale po 25 latach dom trzeba stale upiększać, poprawiać, wzmacniać – mówił. – Z małżeństwem jest ponownie. Trzeba doceniać siebie nawzajem, miłość, która was łączy i tego Niebieskiego Budowniczego.

W niedzielę, 8 września o 14.00 – także w kościele seminaryjnym przy ul. Drzymały 1a w Opolu – odbędzie się kolejna pielgrzymka jubilatów, ale już nie srebrnych, a złotych, a więc par, które przeżyły razem 50 lat.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.

Idź do oryginalnego materiału