22 godzin temu
Dwie różne połowy oglądali kibice, którzy w środę wybrali się na sparing Świdniczanki. Podopieczni Łukasza Jankowskiego okazali się minimalnie lepsi od rywala, choć do przerwy nie zanosiło się na ich wygraną. Od szkoleniowca zielono – biało – czerwonych dowiedzieliśmy się, iż do zespołu dołączyło kilku nowych zawodników.
W pierwszej połowie sparingu z Turem Milejów do siatki trafiali jedynie goście. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Jakub Cielebąk, były piłkarz, między innymi Avii Świdnik. Po zmianie stron strzelali już tylko gospodarze. Trzy gole były dziełem zawodników testowanych.
– Pierwsza część była bardzo słaba w naszym wykonaniu – komentuje Łukasz Jankowski, trener trzecioligowca. – Nie potrafiliśmy odpowiednio zareagować na poczynania przeciwnika. Inna sprawa, iż Tur wykorzystał niemal wszystkie stworzone okazje, a my żadnej. W drugiej części zagraliśmy agresywniej i przejęliśmy kontrolę nad spotkaniem.
Coraz więcej wiadomo o kształcie zespołu, który za nieco ponad tydzień przystąpi do rywalizacji w lidze. Kadrę wzmocnią: Bartłomiej Poleszak (Łada Biłgoraj), Jakub Fugura (Opolanin Opole Lubelskie), Paweł Szatała (Orlęta Radzyń Podlaski), Maksymilian Kopczyński (Talent Warszawa) i Kacper Brzyski (Start Krasnystaw).
Już jutro „Świdnia” zmierzy się w próbie generalnej przed inauguracją sezonu ze Stalą Kraśnik. Mecz w Kraśniku rozpocznie się o godz. 10.30.
