Piłkarki Kingi Krasnystaw skupiają się na lidze

1 miesiąc temu
W pierwszych minutach spotkania to piłkarki z Lublina starały się narzucić swoje warunki, ale mimo to krasnostawianki próbowały tworzyć okazje do strzelenia bramki. W 20. minucie zespół Kingi musiała opuścić Hanna Nadolska, ponieważ nabawiła się poważnej kontuzji kolana, co nie wpłynęło dobrze na morale zespołu. W końcówce pierwsze połowy Unia ruszyła do ataku, co zakończyło się dwoma celnymi trafieniami autorstwa byłej zawodniczki drużyny z Krasnegostawu. Po zmianie stron wychowanki trenera Krzysztofa Sobieszczuka częściej bywały pod bramką rywalek, jednak żadnej sytuacji nie udało im się przekuć w gole. Na swoje nieszczęście, lublinianki dołożyły jeszcze dwa trafienia i tym samym wygrały spotkanie 4:0, awansując do zmagań na szczeblu centralnym.- Można powiedzieć, iż ten finał był świętem kobiecej piłki w naszym województwie, ponieważ towarzyszył mu turniej dla młodych zawodniczek, w którym wzięło udział osiem zespołów. Później te dziewczyny brały udział w oprawie przedmeczowej, a samo spotkanie było transmitowane przez Lubelski Związek Piłki Nożnej. Być może to wszystko miało też wpływ na stres w naszym zespole, ale mimo przegranej cieszymy się z cennego doświadczenia - dodaje szkoleniowiec Kingi Krasnystaw. - Teraz możemy skupić się już na rozgrywkach w IV lidze, a pierwsze spotkanie zagramy u siebie i podejmiemy obecne liderki z Avii Świdnik.Czytaj również:
Idź do oryginalnego materiału