– Musiałem coś zrobić – to słowa prezesa A-klasowej Drzonkowianki Damiana Sarneckiego, gościa programu “Piłkarska Zielona Góra”. Z prezesem i jednocześnie trenerem klubu rozmawialiśmy o ostatnich wydarzeniach w klubie.
A działo się dużo. Prezes zwolnił trenera Tomasza Urbańskiego, bo gra Drzonkowianki, mówiąc delikatnie, nie była najlepsza.
Uważam, iż to była dobra decyzja. Podjąłem ją jako prezes i zarząd. Wyniki nie napawają optymizmem, więc niektórzy mogą mnie kopać. Nie chcę zwalać wszystkiego na trenera, ale przez ostatnie półtora roku nie podnieśliśmy jakości zespołu, nad tym najbardziej ubolewam.
Drzonkowianka miała się bić o awans do okręgówki, tymczasem na dwie kolejki przed zakończeniem rundy jesiennej zajmuje dopiero dziewiąte miejsce. To pozycja poniżej oczekiwań. A sam Sarnecki? Czy czuje się po raz kolejny strażakiem i gaszącym pożar?
Zawsze się śmieją, iż na lekarstwo Sarnecki. Nie jestem lekarzem, ale musiałem zareagować, po tym jak w pięciu meczach nie strzelamy bramki i nie wygrywamy. Coś musiało być na rzeczy.
Drzonkowianka w najbliższą sobotę zagra przeciwko Piastowi Czerwieńsk. Początek tego spotkania o godzinie 14.

1 miesiąc temu















![[KONKURS] Wygraj bilety na koncert Hotwax!](https://cityfun24.pl/wp-content/uploads/2025/11/Hotwax_1920x1080.jpg)
