W naszym studiu o Lechii Zielona Góra, ale też o kulisach futbolu dekad ubiegłego wieku rozmawialiśmy z Lesławem Lisowskim. Teraz kibicem piłkarskim. Dawniej zapalonego działacza. Jak nasz zielonogórski futbol wygląda w oczach eksperta?
– Niezadowalające ósme miejsce po rundzie jesiennej, ale teraz, szczególnie po zwycięstwie z Cariną wygląda to dużo lepiej – zaczął od podsumowania dotychczasowych wyników lechistów Lesław Lisowski, który jest na “Dołku” praktycznie na każdym meczu naszych piłkarzy i z wypiekami ogląda każdy z nich od kilkudziesięciu lat.
Lechia Sebastiana Mordala coraz bardziej się podoba. Przypomnijmy, iż rundę wiosenną rozpoczęła od 3 zwycięstw. Następnie był remis ze Ślęzą, porażka z Pniówkiem Pawłowice, a ostatnio zwycięstwo z wiceliderem rozgrywek Cariną Gubin. – Jest progres i jeszcze sporo przestrzeni na rozwój – to zasługa konsekwentności i systematyki uważa Lisowski.
Więcej w “Piłkarskiej Zielonej Górze”. Lechia o godzinie 13:00, w sobotę 12. kwietnia zagra w Goczałkowicach.