Wiktor Woźniak nie jest zawodowym fotografem. Pracuje jako informatyk. Przed piętnastoma laty - miał wtedy, 19 lat - zaczął robić zdjęcia. Siedem lat temu kupił dron, skończył kurs i zdał egzamin, zdobywając uprawnienia do posługiwania się tym urządzeniem. - Lubię fotografować miejsca nietypowe, niedostępne - mówił "Wyborczej" w 2019 roku, gdy wystarał się o zgodę na nakręcenie - dzięki drona – filmu pokazującego wrocławski port lotniczy.
Czytaj także: Wrocławskie lotnisko z lotu ptaka. Takich zdjęć jeszcze nie było!