Pisarz Janusz Leon Wiśniewski gościł w Bibliotece Miejskiej w Wieluniu (zdjęcia)

17 godzin temu

Pisarz Janusz Leon Wiśniewski spotkał się wczoraj z czytelnikami w Bibliotece Miejskiej w Wieluniu (zobacz film na naszym Facebooku). W przyszłym roku minie 25 lat od jego debiutu literackiego. Wówczas ukazała się jego pierwsza książka pt. „Samotność w sieci”.

Jak doszło do tego, iż magister chemii i ekonomii, doktor informatyki zajął się pisaniem literatury? – pytała Sylwia Mroczek z biblioteki, która prowadziła spotkanie.

Skończyłem w Toruniu fizykę, jestem magistrem fizyki. Zrobiłem doktorat z informatyki, a mam habilitację z chemii. Non stop piszę o chemii, bo miłość tak naprawdę to jest rodzaj reakcji chemicznej. Ja o tym wiem, co się dzieje w mózgach ludzi zakochanych. Mnie to fascynowało. Wydawało mi się, iż to nie est nic mistycznego, iż to musi być jakaś chemia. I niestety ta reakcja ma krótki trans. Później już poeci mają powód, aby o tym pisać, o tych wszystkich smutkach, które z tego wynikają. – mówił Janusz Leon Wiśniewski.

Na widowni pojawili się wierni fani jego twórczości, niektórzy specjalnie przekładali plany urlopowe, aby móc się tam pojawić.

Miałam wyjechać na takie krótkie wakacje, ale stwierdziłam, iż nie mogę nie przyjść tutaj dzisiaj i nie zobaczyć tego spotkania. – mówi Joanna Gradowska, która sama jest autorką książek dla dzieci. Wczoraj udało jej się nabyć jeden egzemplarz książki pt. „Uczucia”, którą Wiśniewski napisał dla najmłodszych odbiorców. – Ja tej książki w ogóle nie znałam. Ta książka jest choćby troszeczkę uszkodzona, ale był tutaj tylko ten jedyny egzemplarz i bardzo się cieszę, iż ja zdobyłam.

Bardzo jestem zaskoczona. Troszkę przez przypadek się dowiedziałam od dzisiejszym spotkaniu. Literatura tutaj przewijała się natomiast właśnie ta historia autora i te historie, z którymi się zetkną w swoim życiu na pewno właśnie stały się kanwą wielu z jego książek. – mówiła pani Anna z Wielunia, która również przyszła na spotkanie z pisarzem.

Jeśli chodzi o twórczość Janusza Leona Wiśniewskiego to wyróżnia się ona wrażliwością, umiejętnością pisania o emocjach. – mówiła Marlena Włodarczyk, dyrektorka biblioteki podczas otwarcia spotkania – Spotkanie będzie okazją, aby bliżej poznać naszego pisarza. Jest wyjątkowe również dlatego, iż to spotkanie w roku jubileuszowym. Nasza biblioteka obchodzi 80-lecie swojej działalności!

Ostatnia książka Janusza Leona Wiśniewskiego pt.”Stany splątane” ukazała się dwa lata temu. W swoim dorobku ma też książki dla dzieci czy te napisane wspólnie z żoną – polonistką. Jest autorem esejów i opowiadań. Ciekawostką jest, iż jego przygoda z pisaniem rozpoczęła się od wydanie pierwszego tekstu w magazynie „Playboy”.

W 2000 roku, w numerze marcowym pojawił się mój tekst w gazecie „Playboy” pt. „Chat”. Teraz wszyscy chatują, a kiedyś było to strasznie nowe. Tekst ilustrował sam Andrzej Pągowski, autor plakatów filmowych. Pojawił się ten tekst, pojechałem do Słupska uczyć moje studentki, w kiosku ruchu kupiłem „Playboya”, przeglądam sobie, odwróciłem sobie na drugą stronę, a tam biogramy autorów i moje zdjęcie. To początek mojej drogi literackiej. – żartował pisarz wyjaśniając, iż tekst miał ukazać się pod pseudonimem, ale finalnie stało się inaczej. Zamieszczony tekst był fragmentem zapisków jego osobistych przeżyć i przemyśleń, które później ujął w swojej debiutanckiej książce „Samotność w sieci”.

Pisarz nie ukrywał, iż lubi rozmawiać z ludźmi i słuchać ich historii. Trzeba uważać co się przy mnie mówi, bo wykorzystam. – dodał. Czytelnicy doceniają jego książki właśnie za ich emocjonalny i osobisty charakter. Wczorajsze spotkanie było okazją do rozmowy, ale też do zdobycia autografu i zrobienia pamiątkowego zdjęcia.

Idź do oryginalnego materiału