Plaga komarów w Międzyzdrojach – turyści przerażeni, środki owadobójcze wyprzedane
Międzyzdroje walczą z plagą komarów – wieczorne spacery niemożliwe
Międzyzdroje, perła polskiego wybrzeża, w okresie letnim 2025 zmagają się z poważnym problemem. Turyści i mieszkańcy są zgodni – tegoroczna plaga komarów w Międzyzdrojach jest jedną z najgorszych od lat. Wieczorne spacery po promenadzie, kolacje w ogródkach restauracyjnych czy relaks na plaży po zachodzie słońca stają się praktycznie niemożliwe.
Owady atakują całymi chmarami, a ludzie szukają ratunku w drogeriach i aptekach. Niestety, półki ze środkami owadobójczymi i sprayami odstraszającymi zostały już dawno wyczyszczone. Mieszkańcy opowiadają, iż choćby najprostsze preparaty – spirale przeciwkomarowe czy klasyczne aerozole – zniknęły błyskawicznie.
„To, co dzieje się na promenadzie, to szok. Człowiek idzie i dosłownie czuje, jak komary oblepiają całe ciało” – mówi pani Anna z Poznania, która przyjechała na wakacje do Międzyzdrojów.
Dlaczego w Świnoujściu nie ma komarów? Zaskakująca zmiana
Jeszcze większe zdziwienie budzi fakt, iż w tym samym czasie Świnoujście, które od lat uchodziło za prawdziwą stolicę komarów, w tym sezonie praktycznie nie ma z tym problemu. Wielu turystów żartobliwie nazywało miasto „Komarowem”, a mieszkańcy przyzwyczaili się, iż wieczorem zawsze trzeba mieć przy sobie repelent.
Tymczasem lato 2025 odwróciło sytuację – w Świnoujściu owadów jest wyjątkowo mało, natomiast Międzyzdroje zostały dosłownie zaatakowane. Co ciekawe, nie ma to nic wspólnego z odkomarzaniem, ponieważ w Świnoujściu są rejony, które nigdy nie były objęte akcjami – jak Działki czy okolice Zalewu Szczecińskiego – a mimo to komarów tam w tym roku praktycznie nie widać.
Eksperci zwracają uwagę, iż pełne odkomarzanie i tak byłoby niemożliwe. Świnoujście leży na 44 wyspach, co sprawia, iż kontrola populacji komarów na całym terenie jest zadaniem niewykonalnym. Dlatego naukowcy są zgodni – tegoroczna sytuacja to efekt przede wszystkim warunków pogodowych.
Odkomarzanie czy natura? Co decyduje o liczbie komarów nad Bałtykiem
Entomolodzy podkreślają, iż liczebność komarów zależy od wielu czynników naturalnych. Na populację owadów wpływa temperatura, ilość opadów, a także poziom wilgotności gleby. W Międzyzdrojach tegoroczna aura była dla komarów wyjątkowo sprzyjająca – ciepłe dni, wilgotne noce i stojące wody po opadach stworzyły idealne warunki do rozmnażania się owadów.
W Świnoujściu sytuacja była odwrotna – długie okresy bezdeszczowe wiosną i wczesnym latem sprawiły, iż larwy komarów miały znacznie trudniejsze warunki do rozwoju. W efekcie plaga ominęła Świnoujście, a skoncentrowała się właśnie na Międzyzdrojach.
Turyści zaskoczeni – „to, co dzieje się na promenadzie, to szok”
Największe emocje budzi fakt, iż problem pojawił się w samym szczycie sezonu wakacyjnego. Międzyzdroje są jednym z najchętniej wybieranych kierunków urlopowych nad Bałtykiem. Promenada w Międzyzdrojach, molo oraz Aleja Gwiazd co roku przyciągają dziesiątki tysięcy osób.
W tym roku jednak wielu turystów zamiast zachwycać się zachodami słońca nad Bałtykiem, musi uciekać do hoteli zaraz po zmroku. Lokalne restauracje notują mniejsze obroty wieczorne, bo ogródki świecą pustkami.
„Przyjechaliśmy do Międzyzdrojów na tydzień, ale po dwóch wieczorach spędzonych na walce z komarami zastanawiamy się, czy nie przenieść się do Świnoujścia” – mówi turysta z Wrocławia.
Komary a turystyka – czy Międzyzdroje mogą stracić turystów?
Branża turystyczna zaczyna bić na alarm. Właściciele pensjonatów i apartamentów obawiają się, iż wieść o pladze komarów gwałtownie rozniesie się w internecie. W dobie mediów społecznościowych wystarczy kilka filmików pokazujących chmary owadów na promenadzie, by część turystów zaczęła wybierać inne miejscowości.
Problem jest tym większy, iż Międzyzdroje od lat inwestują w promocję i budują markę jednego z najmodniejszych kurortów nad polskim morzem. Plaga komarów może tę opinię nadszarpnąć, jeżeli sytuacja będzie się powtarzać.
Prognozy na kolejne tygodnie – czy plaga komarów się utrzyma?
Specjaliści uspokajają, iż plaga komarów w Międzyzdrojach nie będzie trwała całe lato. Populacja owadów najczęściej osiąga swoje maksimum w lipcu i sierpniu, a następnie stopniowo spada. Jednak prognozy pogody wskazują, iż w najbliższych tygodniach nad Bałtykiem mogą pojawić się kolejne opady deszczu, które ponownie stworzą warunki do rozmnażania się komarów.
Entomolodzy sugerują, by turyści przygotowali się na to, iż walki z komarami nie uda się uniknąć. Podstawą są moskitiery, odpowiednia odzież, a także szukanie alternatywnych sposobów odstraszania owadów – jak lampy UV czy naturalne olejki eteryczne.
Podsumowanie i wnioski
Plaga komarów w Międzyzdrojach w 2025 roku to wydarzenie, które zaskoczyło wszystkich – mieszkańców, turystów, a choćby specjalistów. Środki owadobójcze zostały wyprzedane, a turyści są przerażeni. Promenada, która zwykle tętni życiem do późnych godzin wieczornych, w tym roku często pustoszeje zaraz po zachodzie słońca.
Jednocześnie sytuacja w Świnoujściu pokazuje, iż komary są nieprzewidywalne. Miasto, które od lat było symbolem „komarowej stolicy”, tym razem praktycznie nie walczy z tym problemem.
Natura po raz kolejny udowodniła, iż ma decydujący głos. A turyści? Choć z pewnością nie zrezygnują z wakacji nad Bałtykiem, mogą w przyszłości zastanawiać się, czy Międzyzdroje to najlepszy wybór w sezonie, jeżeli plaga komarów będzie się powtarzać.
Świnoujście. Miasto kurort, które znów przesypia swoją szansę