Coraz dalej jest miejsce w czołowej ósemce. Ekipa Ślepska Malow Suwałki przegrały z wicemistrzami Polski 0:3. W Zawierciu ekipa znad Czarnej Hańczy nie potrafiła się przeciwstawić rywalom i w ich szanse na doścignięcie rywali z czołowej ósemki jest już naprawdę iluzoryczna. Niestety - w żadnym z trzech setów - siatkarze z Suwałk nie byli w stanie powalczyć o wygraną. Tylko początek pierwszego seta był wyrównany. Od stanu od 4:4 jednak gospodarze uzyskali przewagę 7:4 i potem utrzymywali ją (13:9). Po asie serwisowym Karola Butryna prowadzili już 17:11. Rekordową przewagę mieli w końcówce seta prowadząc 22:13. Set zakończył się zwycięstwem do 17. W drugim secie - tak jak w pierwszym - wyrównana walka trwała tylko na początku do stanu 4:4. Potem miejscowi odskoczyli o 4 punkty znowu sprawiając ogromne problemy zagrywką. Przy stanie 13:10 Warta znów przyspieszyła prowadząc 19:12, a końcówkę seta zdominowali sytuację na parkiecie wygrywając do 15. W trzecim secie Ślepsk zaczął ambitnie obejmując prowadzenie 6:3 i 11:9. Niestety miejscowi doprowadzili do stanu 13:13 i od tego momentu tylko powiększali przewagę kończąc seta do 19. - Warta udowodniła, iż jest jedną z najlepszych drużyn na świecie i dzisiaj w zasadzie nie mieliśmy do niej żadnego podjazdu. Szkoda, iż nie powalczyliśmy
