PlusLiga: Ślepsk przegrywa po rollercoasterze

dziendobrybialystok.pl 2 tygodni temu

Ogromną szansę zmarnowali w niedzielę gracze Ślepska Malow Suwałki. Ekipa znad Czarnej Hańczy grała na wyjeździe z broniącą się przed spadkiem Stalą Nysa. Wygrana dawała suwalskiej drużynie kontakt z czołową ósemką PlusLigi i realną szansę na skuteczną walkę o miejsce w play-off po fazie zasadniczej. Porażka w Nysie mocno te plany zredukowała. Mecz trwał ponad 2,5 godziny i 5 setów. W każdym secie dopiero końcówka decydowała o zwycięstwie i ani jeden nie został oddany bez walki. Dzięki tej wygranej siatkarze z Nysy wydostali się ze strefy spadkowej tabeli ligowej, wyprzedzając Barkom Każany Lwów. Pierwszy set był bardzo wyrównany. Niemal przez cały czas goście mieli przewagę, ale na tyle małą aby nie móc pozwolić sobie choćby na chwilę rozluźnienia. Miejscowi ani razu nie objęli prowadzenia, ale cały czas byli bliscy remisu. Końcówka seta należała jednak do siatkarzy z Nysy, którzy nie tylko odrobili straty, ale objęli minimalne prowadzenie (22:21). Wtedy to suwalczanie wykazali się hartem ducha i w akcjach decydujących o losach seta zdobyli punkty wygrywając 26:24, a znakomicie swój zespół poprowadził Paweł Halaba, który ataki były wyjątkowo skuteczne. W drugim secie również trwała zacięta walka. Początek to lekka przewaga Stali gwałtownie dościgniętej przez Ślepsk, który nie tylko odrobił stratę, ale i wy

Idź do oryginalnego materiału