PNIAK - 125 (z książki - 2017 r.)

michalwronski45.blogspot.com 2 miesięcy temu

Mrówka wlazła do prawie pustej butelki i nie umiała się stamtąd wydostać. Jeż próbował ją ratować:

- Prosto… Teraz w moje lewo, prosto, prosto, tam gdzie mój ryjek…

Wreszcie mrówka wylazła mokra, sapiąc. Lekko pijana.

- Cholera jasna! Kto tu zastawił tę pułapkę? - wykrzyknęła.

- Mój gospodarz - odparł jeż. - To po winie. Zawsze wyrzuca gdzie popadnie.

- Jeszcze zostanę alkoholiczką - jęknęła mrówka i wspięła się na pniak, aby się wysuszyć.

- To po co tam właziłaś?...

- Z ciekawości…




Idź do oryginalnego materiału