Po 20 latach możesz stracić grób bliskiej osoby! Nowe przepisy, nowe kary! Brak opłaty i tracisz miejsce na cmentarzu

2 godzin temu

Kto naprawdę ma prawo do grobu? Oto zasady, które trzeba znać. W polskim systemie prawnym nie istnieje coś takiego jak prawo własności do miejsca pochówku. Mimo iż wiele osób używa określenia „prawo do grobu”, nie jest to prawo rzeczowe.

Fot. Warszawa w Pigułce

To jedynie prawo do użytkowania miejsca na cmentarzu, wynikające z umowy cywilnoprawnej z jego zarządcą. Groby nie są więc elementem majątku, który można by odziedziczyć lub sprzedać na zasadach ogólnych.

Użytkowanie grobu wygasa po 20 latach

Standardowy okres korzystania z grobu to 20 lat od dnia pochówku lub ostatniego przedłużenia. Po tym czasie trzeba wnieść opłatę prolongacyjną, by zachować prawo do miejsca. jeżeli tego nie zrobimy, grób może zostać przeznaczony na nowy pochówek. W praktyce oznacza to, iż rodzina musi regularnie monitorować status grobu – brak płatności grozi jego likwidacją.

Cmentarz ma obowiązek poinformować bliskich zmarłego o zbliżającym się terminie przedłużenia. Komunikaty trafiają do opiekunów grobu, jeżeli zarządca dysponuje ich danymi. W wielu przypadkach jednak te informacje nie docierają, bo nie zaktualizowano kontaktu lub nie ma formalnie wyznaczonego dysponenta.

Co się dzieje z grobem po wygaśnięciu opłaty?

Po upływie 20 lat i braku przedłużenia zarządca cmentarza może zlikwidować grób. Wbrew powszechnym obawom, nie oznacza to natychmiastowej ekshumacji. Wnętrze grobu po dwóch dekadach najczęściej ulega mineralizacji. Nowy pochówek odbywa się więc bez naruszania szczątków poprzednika.

Niektóre cmentarze stosują praktykę powtórnego użycia miejsca, choćby jeżeli pozostałości poprzedniego pochówku przez cały czas się tam znajdują – dotyczy to zwłaszcza cmentarzy o ograniczonej powierzchni.

Kto może decydować o grobie?

Prawem do dysponowania grobem dysponuje osoba, która zawarła umowę z cmentarzem. Po jej śmierci pierwszeństwo przejmują najbliżsi zmarłego – w ściśle określonej kolejności. Najpierw małżonek, następnie dzieci i wnuki, potem rodzice, a dalej rodzeństwo, kuzynostwo i osoby spowinowacone. Co ważne, to prawo nie jest dziedziczone – nie wchodzi do masy spadkowej i nie podlega podziałowi na podstawie testamentu czy ustawowego dziedziczenia.

Taki status prawny oznacza, iż rodzinne konflikty o prawo do grobu niejednokrotnie kończą się w sądach. Zwłaszcza gdy opłaty dokonywała inna osoba niż ta, która chce rozporządzać miejscem pochówku.

Czy można stracić grób?

Tak – i to stosunkowo łatwo. jeżeli upłynie 20 lat od pochówku lub ostatniego opłacenia miejsca, a nikt nie dokona wpłaty, grób przestaje być chroniony. Zarządca może wtedy przeznaczyć to miejsce na nowy pochówek.

W praktyce groby, którymi nikt się nie opiekuje, są często pierwszymi do likwidacji. Szczególnie dotyczy to dużych miast i cmentarzy z ograniczoną liczbą wolnych miejsc.

Najważniejsze zasady – w pigułce

Prawo do grobu obowiązuje przez 20 lat. Można je przedłużyć, ale trzeba to zrobić świadomie i na czas. Dysponentem jest osoba, która opłaciła grób. Po jej śmierci uprawnienia przechodzą na najbliższą rodzinę, ale nie na mocy dziedziczenia – to oddzielny status prawny.

Brak opłaty grozi likwidacją grobu, o czym powinien poinformować zarząd cmentarza. Warto regularnie sprawdzać, czy miejsce pochówku bliskich nie straciło ważności – zwłaszcza jeżeli od ostatniej wpłaty minęło kilkanaście lat. W razie wątpliwości najlepiej skontaktować się bezpośrednio z administracją cmentarza i upewnić się, kto jest dysponentem oraz kiedy kończy się ważność opłaty.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału