Rolnik zawarł z firmą ubezpieczeniową umowę. Zgodnie z nią objęto nią dwa budynki, w tym drewnianą stodołę, dla której wysokość ubezpieczenia ustalono na ponad 81 tys. zł.
21 grudnia 2022 r. miały miejsce opady śniegu. W wyniku nagromadzenia się śniegu doszło do zawalenia się budynku stodoły, objętego umową ubezpieczenia. Rolnik zgłosił szkodę w zakładzie ubezpieczeń. Ze sporządzonego przez ubezpieczyciela kosztorysu wynikało, ze koszty prac remontowanych wyniosą ponad 22,5 tys. zł. Firma odmówiła jednak wypłaty ubezpieczenia. Jako powód podała, iż uszkodzenia nie noszą cech szkody spowodowanej przez opady śniegu, a są spowodowane brakiem należytej konserwacji budynku (przegnite elementy konstrukcyjne, nieszczelne pokrycie dachowe ze słomy).
Drewniany budynek stodoły o powierzchni ok. 200 m kw. był kryty strzechą. Miał co najmniej 60 lat. Zużycie materiałów na tym obiekcie oszacowano na 72 procent. Około 2 lat przez zawaleniem stodoła przeszła remont; wykonano nowe d