Po upałach czeka nas szok. IMGW ostrzega przed nagłym atakiem zimna

2 godzin temu

Po rekordowo gorącym wrześniu Polska szykuje się na gwałtowne pogodowe tąpnięcie – w miejsce upałów nadciąga zimny front z deszczem i pierwszymi przymrozkami.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.

Rekordowe wrześniowe upały za nami. Do Polski nadciąga chłód, deszcz i przymrozki

Wrześniowe lato, które przez ostatni weekend biło rekordy temperatur, właśnie przechodzi do historii. Polska po raz pierwszy od ponad siedmiu dekad doświadczyła tak wysokich wartości o tej porze roku – w wielu regionach termometry wskazywały ponad 30 stopni Celsjusza. Teraz jednak kraj czeka gwałtowne ochłodzenie z deszczem i ryzykiem pierwszych jesiennych przymrozków.

Rekordy ciepła, jakich nie było od lat

Miniony weekend zapisał się na kartach polskiej meteorologii. Średnia temperatura w całym kraju w niedzielę wyniosła ponad 20 stopni Celsjusza, co zwykle notuje się w szczycie lata. Ostatni raz podobne wrześniowe upały odnotowano w 1951 roku.

Profesor Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zwrócił uwagę na niezwykły kontrast tegorocznych obserwacji. – To pokazuje, jak złudne bywa nasze odczuwanie pogody. Choć wydawało się, iż lato było chłodniejsze, padło już 12 rekordów ciepła, a ani jednego rekordu zimna – zaznaczył naukowiec.

Gwałtowne ochłodzenie i deszczowy tydzień

Wraz z nowym tygodniem pogoda zmieni się diametralnie. Już w poniedziałek mieszkańcy centralnej i północnej Polski odczują spadek temperatur do około 15 stopni i pojawiające się opady. Ostatnie chwile ciepła i słońca będą mogli wykorzystać jedynie mieszkańcy południowego wschodu kraju.

We wtorek chłód obejmie całą Polskę. Na południu i wschodzie termometry wskażą zaledwie 10–13 stopni, a w centrum i na północy maksymalnie 15–17 stopni. Środa i czwartek przyniosą kolejne porcje deszczowych chmur, szczególnie nad województwami południowymi.

Nocne przymrozki coraz bliżej

Jeszcze bardziej niepokoją prognozy nocne. W wielu regionach temperatury spadną poniżej 10 stopni. Na Podlasiu, północy kraju i w kotlinach górskich słupki rtęci mogą pokazać zaledwie 2–4 stopnie, a lokalnie prognozowane są pierwsze przygruntowe przymrozki tej jesieni.

Weekend z lekką poprawą, ale chłód zostanie

Od piątku pogoda nieco się ustabilizuje. Polska znajdzie się pod wpływem wyżu, co oznacza więcej przejaśnień i mniej opadów. W ciągu dnia temperatury wzrosną do 15–20 stopni, ale letnie upały gwałtownie nie wrócą. Nocami chłód pozostanie odczuwalny, a ryzyko przymrozków utrzyma się w wielu regionach.

Prognozy wskazują, iż gorący wrzesień definitywnie się zakończył, a przed nami prawdziwe jesienne oblicze pogody.

Idź do oryginalnego materiału