Pobiegli, by pomóc dzieciom z hospicjum. Na starcie Łupkowa Run stawiło się prawie 600 osób [ZDJĘCIA]

2 godzin temu
Zdjęcie: W biegu wzięło udział blisko 600 biegaczy. | foto Joanna Chrzanowska


To była czwarta edycja biegu Łupkowa Run. Wpisowe z wydarzenia zostało w całości przekazane na rzecz podopiecznych hospicjum. Wykupiło je blisko 600 osób, co przełożyło się na ponad 36 tys. zł.

- Zbieramy pieniądze na specjalistyczny sprzęt medyczny dla naszych podopiecznych. Będzie to najprawdopodobniej koflator, czyli asystor kaszlu. To bardzo potrzebna rzecz w opiece nad pacjentem z chorobami nerwowo-mięśniowymi, oddychającym przy pomocy respiratora. To urządzenie, które pomaga odbarczyć górne drogi oddechowe. Cieszymy się, iż wiele osób zainteresowało się naszą działalnością i pomaga nam w ciągu roku. Kilku z uczestników biegu zostało wolontariuszami w hospicjum, więc to jest naprawdę coś niesamowitego

- przyznaje Mateusz Błażejewski, łódzkie Hospicjum dla Dzieci Łupkowa.

W biegu brały udział całe rodziny, grupy znajomych. Nie mogło też zabraknąć Runoholica, czyli Dominika Stanka, biegającego policjanta, organizatora wielu imprez biegowych w Łodzi.

Biegają i pomagają

Na miejscu spotkaliśmy grupkę znajomych. To mieszkanki Łodzi i Aleksandrowa Łódzkiego - Ela Pawlik, Karolina Łukaszczyk, Bogusia Mazur i Marta Stegnicka.

- Czasami biegamy razem, czasami dwójkami. Zwykle na dwa-trzy kilometry

- przyznaje pani Elżbieta.

W biegu dziecięcym pobiegł Kacper Witkowski.

- Chodzę do pierwszej klasy i gram w piłkę nożną. Biegło się dobrze

- przyznaje chłopiec.

W Łupkowa Run wzięła też udział jego mama, pani Agnieszka.

- To mój czwarty bieg dla hospicjum. Biegam od 7 lat. Głównie na bieżni, ale zaczęło się od biegu dla WOŚP. Pokonuję dystanse na 5-7 kilometrów. Cieszę się, iż biegam, bo mam lepszą kondycję, ale najważniejsze jest pomaganie

- przyznaje kobieta.

https://tulodz.pl/lodz-po-godzinach/aktywnie-spedza-czas-bo-ludzi-dobrze-zjesc-organizuje-biegi-bo-lubi-ludzi-sluzy-w-policji-bo-to-praca-jego-marzen/NJsqV3O3y5NT5J4Fik0H

Pobiegli mimo kontuzji

Marta Pawłowska biega od 3 lat. Pasję dzieli wspólnie z mężem Jackiem.

- Zaczęłam biegać, bo miałam problemy zdrowotne i siedzący tryb życia. Stwierdziłam, iż bieganie to jest najprostsza aktywność, jaką można robić. Początki nie były łatwe. Więcej chodziłam niż biegałam. Teraz pokonuję zwykle dystanse 5-10 kilometrów

- przyznaje kobieta.

W Łupkowa Run wzięły choćby udział osoby z kontuzjami, biegły przy pomocy kul.

- Dwie osoby, które się zgłosiły do mnie, powiedziały, iż nie są w stanie biec z przyczyn osobistych, ale i tak wykupiły numer i są z nami

- dodaje Mateusz Błażejewski.

https://tulodz.pl/lodz-po-godzinach/kapitularz-2025-lodz-stolica-fantastyki-teren-przy-pomorskiej-zamienil-sie-w-magiczny-las-zdjecia/EWH507KM77AG27hw6TbV
Idź do oryginalnego materiału