„Pociąg do wolności”. Osadzeni ze świdnickiego aresztu wyremontowali zabytkowy parowóz [FOTO]

7 godzin temu

Krok po kroku, zdobywając przy okazji nowe umiejętności i wiedzę, osadzeni z Aresztu Śledczego w Świdnicy odnowili parowóz Ty51-140 znajdujący się w Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej. Efekty projektu „Pociąg do wolności” zostały zaprezentowane podczas jubileuszowej gali z okazji XX-lecia jaworzyńskiego muzeum. – Podziękowania należą się osadzonym, którzy byli bardzo zaangażowani w wykonywanie prac remontowych. Jest mi niezmiernie miło, iż mogliśmy współpracować z Muzeum Kolejnictwa i myślę, iż przez cały czas będziemy współpracować – podkreślał por. Piotr Przybył, dyrektor świdnickiego aresztu.

Parowóz Ty51-140 został wyprodukowany w 1956 roku w Zakładach Przemysłu Metalowego im. Józefa Stalina w Poznaniu. Służył w Polskich Kolejach Państwowych do 1993 roku, później został przekazany do piaskowni w Jaworznie, a następnie w 2011 roku trafił do Jaworzyny Śląskiej. Pod koniec maja 2024 roku Muzeum Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Ślaskiej zawarło w Aresztem Śledczym w Świdnicy umowę, na mocy której pod okiem pracowników muzeum i zgodnie z wytycznymi konserwatora osadzeni zajęli się przywracaniem blasku muzealnemu eksponatowi. Lokomotywa, z uwagi na eksponowanie pod gołym niebem, wymagała w pierwszym etapie gruntownego oczyszczenia, następne dni poświęcone zostały wykonaniu powłok konserwujących i adekwatnej powłoki malarskiej – zgodnej z przepisami PKP dotyczących malowania lokomotyw – a także naniesieniu adekwatnych oznaczeń.

Parowóz ten nie zostałby odrestaurowany, gdyby nie ludzie zaangażowani w to przedsięwzięcie. Nie sposób więc pominąć głównych architektów tego sukcesu: Daniela, Ireneusza, Roberta, Ryszarda, Jakuba, Norberta, Marcina, Krystiana i Grzegorza – wyliczał mjr Bartłomiej Perlak, wicedyrektor Aresztu Śledczego w Świdnicy. – Początkowo projekt miał polegać na usunięciu rdzy, wykonaniu drobnych napraw oraz odmalowaniu, ale osadzeni zobaczyli obok wyremontowany parowóz i uznali, iż ich musi zostać odrestaurowany lepiej. Zadanie nie było łatwe, bowiem całe wnętrze było zdewastowane, w tendrze rosła czterometrowa brzoza. Niemniej jednak nie przeraziło nas to, a wręcz przeciwnie – zachęciło do kolejnych wyzwań i prac. Renowacji został poddany każdy szczegół, łącznie ze śrubami, kołami oraz ważącym 500 kg mechanizmem napędowym – wskazywał Perlak.

„Pociąg do wolności” to absolutnie innowacyjny projekt, w który Służba Więzienna zaangażowała osadzonych. Naszą misją jest resocjalizowanie i readaptowanie tych ludzi, którzy kiedyś popełnili błąd. To zupełnie inny wymiar resocjalizacji. To było realne działanie na rzecz społeczeństwa. W czasie trwania projektu przychodzili turyści, którzy zwiedzali muzeum i przyglądali się pracy, nie wiedząc, iż mają do czynienia z osadzonymi. O to właśnie chodzi w resocjalizacji. Chcąc uczestniczyć w tym projekcie chcieliśmy przede wszystkim pokazać społeczeństwu, iż osadzeni to również ludzie, którzy czują, kochają, potrafią zrobić coś pozytywnego i zasłużyć się czymś dla społeczeństwa, a tym samym zapracować na wolność. Dzięki „Pociągowi do wolności” jeden z osadzonych dosłownie dwa dni temu uzyskał warunkowe, przedterminowe zwolnienie i wrócił do rodziny – mówił zastępca dyrektora świdnickiego aresztu.

Podczas sobotnich obchodów XX-lecia Muzeum Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej nastąpiło uroczyste wręczenie odznaczenia „Zasłużonego dla Gminy Jaworzyna Śląska”, które otrzymał Zbigniew Gryzgot – maszynista z ponad 50-letnim stażem, a w tej chwili kustosz kolejowego muzeum. – Zbigniew Gryzgot dla Jaworzyny Śląskiej stał się legendą i tak istotną postacią, iż doczekał się muralu z własną podobizną. Młodzi adepci kolei przez cały czas uczą się od niego ważnego zawodu i kolejowego dziedzictwa miasta – wskazywali jaworzyńscy samorządowcy.

1 z 64

/mn/

Idź do oryginalnego materiału